Sieci stosują tzw. opłaty okołosprzedażowe w przypadku świadczeń “mających związek z procesem sprzedaży towarów” – tłumaczy UOKiK. Chodzi np. o działalność logistyczną.
Przedsiębiorcy wymagają od dostawców produktów rolno-spożywczych opłat za usługi polegające na transporcie produktów z magazynów centralnych sieci do ich poszczególnych sklepów” – opisuje Urząd. Dodaje przy tym, że “centralny system dystrybucji towarów jest jednak integralną częścią modelu biznesowego sieci handlowych, a koszty jego organizacji powinny ponosić we własnym zakresie”.
Z tego względu UOKiK przyjrzy się szczegółom wspomnianej współpracy z dostawcami produktów rolno-spożywczych żeby sprawdzić, czy nie dochodziło do “nieuzasadnionego obciążenia dla kontrahentów”.
Na razie toczą się postępowania wyjaśniające. Nie są one sformułowane przeciwko przedsiębiorcom – zastrzega UOKiK w komunikacie.
Równocześnie jednak przypomina, że jeśli okaże się, że sieci handlowe działały niezgodnie z prawem, wówczas może im grozić kara w wysokości do 3 proc. rocznego obrotu.
