Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Didgeman
Już niebawem obowiązkowe czujniki ciśnienia w oponach naczep
W tym roku wejdą w życie unijne przepisy wprowadzające dodatkowe wyposażenie w pojazdach ciężarowych. Komisja Europejska oraz producenci opon uważają, że dodatkowe wyposażenie takie jak zdalny pomiar ciśnienia zwiększy bezpieczeństwo na drogach oraz zmniejszy koszty przewoźników.
Systemy monitorowania ciśnienia w oponach od dawna są wymogiem prawnym w wielu kategoriach pojazdów (np. w autach osobowych). W nowo homologowanych ciężarówkach, naczepach i przyczepach Od 6 lipca 2022 br. obowiązkowe będą czujniki temperatury i ciśnienia w oponach. Dwa lata później, w lipcu 2024 r. wymóg ten będzie dotyczył wszystkich nowo wyprodukowanych ciężkich pojazdów – przewidują znowelizowane przepisy unijne UN ECE R 141.
Pomiar ciśnienia w pojazdach będzie dokonywany pośrednio, za pomocą algorytmu wyliczającego ciśnienie m.in. na podstawie liczby obrotów kół lub bezpośrednio, dzięki czujnikom zamontowanym w środku koła (na obręczy, wentylu lub oponie).
Komisja Europejska liczy, że nowe wyposażenie zwiększy bezpieczeństwo na drogach oraz zmniejszy koszty przewoźników. Jazda z niedopompowanymi kołami wiąże się bowiem z szybszym zużyciem bieżnika i większym zużyciem paliwa. Ponadto utrzymanie prawidłowego ciśnienia opon zmniejszy o 4-20 proc. liczbę wypadków spowodowanych przez nadmierną prędkość i wystrzały opon – donosi Europejskie Stowarzyszenie Producentów Opon i Wyrobów Gumowych ETRMA.
Według organizacji europejskie ciężarówki przejeżdżają 40-65 proc. tras ze zbyt niskim ciśnieniem. Dodatkowe 10 proc. pokonywane jest na poważnie niedopompowanych oponach.
Komisja Europejska szacuje, że dodatkowe czujniki oznaczają dla użytkowników roczny koszt rzędu od 11 do 56 mln euro. Inwestycja ma zwrócić się najpóźniej po pięciu latach.