Samochody CBŚ do rozpracowywania gangsterów nie posiadały obowiązkowych naklejek z numerami rejestracyjnymi. Nadgorliwi policjanci z katowickiej drogówki skierowali wniosek do sądu o ukaranie kierowców aut.
Sąd drugiej instancji anulował wyrok, ale nie zmienia to faktu, że we wnioskach o ukaranie znalazły się wszystkie informacje dot. marek, koloru i numerów rejestracyjnych samochodów operacyjnych Centralnego Biura Śledczego, a także prywatne adresy funkcjonariuszy jednostki antymafijnej.
Oficerowie śląskiej policji mówią, że drogówka strzeliła im w stopy.
Źródło: interia.pl
Autor: Bartłomiej Nowak