Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/jolanchapin/public domain
Wojna pomieszała na rynku zbożowym. Gdzie tak naprawdę trafiają ładunki?
W wyniku rosyjskiej agresji kompletnie zmieniły się kierunki eksportu produktów rolnych z Ukrainy - poinformował Ukraiński Klub Agrobiznesu (UCAB). Zdecydowana większość eksportu trafia teraz do Europy i w niej zostaje.
Według danych za 10 miesięcy 2023 r. już 59 proc. eksportu ukraińskich produktów rolnych trafia do Europy. To prawie dwa razy więcej niż przed wybuchem wojny.
Jeszcze w 2021 r. ledwie 32 proc. eksportu produktów rolnych z Ukrainy trafiało na Stary Kontynent – wskazują statystyki UCAB. Choć był on największym odbiorcą ładunków, to znaczna ich część eksportowana była dalej do Azji, rozumianej jako Chiny, Japonia, republiki Azji Centralnej i Pakistan (19 proc. eksportu), Azji Południowo-Wschodniej (13 proc.) czy do Afryki (14 proc.).
Dane UCAB wskazują jednak, iż dziś te kierunki mocno straciły na znaczeniu.
W dalszej części artykułu przeczytasz:
- jak zmieniła się struktura ukraińskiego eksportu produktów rolnych
- jaka jest główna przyczyna tych zmian
- jak zmieniły się kanały eksportu ukraińskich produktów rolno-spożywczych
Udział Azji spadł do 12 proc., Afryki skurczył się do 7 proc., a Azji Południowo-Wschodniej zmniejszył się trzykrotnie i obecnie wynosi zaledwie 4 proc.
Względnie najmniej z obszarów pozaeuropejskich stracił region Bliskiego Wschodu. O ile w 2021 r. trafiało tam 18 proc. ukraińskiego agro-eksportu, tak obecnie jest to ok. 15 proc.
Oczywiście główną przyczyną tych zmian jest wojna na Ukrainie, a konkretnie blokada portów czarnomorskich przez rosyjską flotę. Przed wojną to właśnie przez tamtejsze ukraińskie porty wychodziło gros eksportu z tego kraju, w tym także produktów rolnych. Przed wybuchem wojny drogą morską eksportowano z Ukrainy ok. 7 mln ton zbóż miesięcznie. Kanałami alternatywnymi maksymalnie da się wywieźć ok. 3,7 mln ton.
Źródło: UCAB
Transportowe perypetie
Co prawda między sierpniem 2022 r. a lipcem 2023 r. eksport zbóż przez Morze Czarne był możliwy dzięki korytarzowi zorganizowanemu przez ONZ i Turcję, niemniej jednak coraz większy odsetek eksportu szedł drogą lądową przez Polskę i Rumunię. W efekcie ukraińscy eksporterzy zaczęli koncentrować się na dostawach na geograficznie bliższe i bezpieczniejsze rynki europejskie. Umowa o eksporcie ukraińskiego zboża przez Morze Czarne nie została przedłużona ze względu na żądania Rosji aby znieść utrudnia ( dla eksportu rosyjskiego zboża i nawozów.
W ciągu roku obowiązywania umowy o korytarzu czarnomorskim wywieziono z Ukrainy 33 mln ton zbóż.
Nie wszystkie jednak produkty wysyłane drogą morską trafiały do Afryki i dalekich regionów Azji. Według danych ONZ, 57 proc. towarów wyeksportowanych z Ukrainy w ramach morskiego korytarza zbożowego trafiło do krajów rozwijających się, ale 43 proc. do rozwiniętych. Głównymi odbiorcami zboża z Ukrainy były Chiny, Hiszpania, Turcja i Włochy.
Co ciekawe, nie odnawiając umowy o korytarzu czarnomorskim Rosja podała jako przyczynę także fakt, iż jeden z głównych celów umowy, a więc eksport zboża do potrzebujących krajów Afryki, nie został zrealizowany.
W momencie wybuchu wojny Ukraina była jednym z czołowych eksporterów zbóż i produktów rolnych z istotnym udziałem państw rozwijających się. Blokada czarnomorskich portów doprowadziła do wzrostu cen żywności co doprowadziło do sytuacji, że pojawiły się obawy odnośnie stabilności społecznej w wielu krajach Afryki i Azji, gdzie wydatki na żywność stanowią istotny udział w koszyku tamtejszych konsumentów.
Obecnie morski eksport produktów rolnych z Ukrainy realizowany jest wzdłuż zachodniego wybrzeża Morza Czarnego, na wodach terytorialnych Rumunii i Bułgarii. Ukraina w większym stopniu niż z tradycyjnych portów czarnomorskich korzysta dziś w położonych nad Dunajem portów Reni i Izmail.