TransInfo

Fot. Flickr/ Tony Bowden CC BY-SA 2.0 DEED

Estonia zaostrzy kontrole celne na granicy z Rosją

Rząd Estonii informuje o przejściu do pełnej kontroli celnej na granicy z Rosją. W ten sposób chce egzekwować sankcje nałożone na ten kraj.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Pomimo obowiązujących sankcji wrażliwe towary nadal docierają do Rosji, dlatego Estonia zdecydowała się na radykalny krok.  

Na podstawie decyzji Rządu Republiki z 4 lipca  Izba Podatkowa i Celna (MTA) rozpocznie od 8 sierpnia zwiększanie wolumenu kontroli osób przemieszczających się i przewożonych towarów z Federacji Rosyjskiej na przejściach granicznych Narwa, Luhamaa i Koidula, aby przygotować płynne przejście do nowego reżimu kontroli. Prosimy wszystkie osoby przekraczające granicę, aby upewniły się, że nie mają przy sobie towarów zabronionych i aby przeznaczyły więcej czasu niż dotychczas na przekroczenie granicy” – apeluje estońska Izba Podatkowa i Celna.

Przeprowadzenie pełnej kontroli celnej zamiast dotychczasowej kontroli opartej na ryzyku jest czasochłonne i może zmniejszyć o połowę przepustowość granicy w kierunku Federacji Rosyjskiej. Od 8 sierpnia bowiem każda osoba i jej bagaż a także wszystkie pojazdy i przewożony przez nie ładunek zostaną poddane kontroli na granicy.
Za decyzją estońskiego rządu stoi rosnąca liczba prób uniknięcia sankcji.

Estońska kontrola celna, która do tej pory stosowała metodę opartą na ryzyku, jest już znana wśród przewoźników jako jedna z najsurowszych, ale wraz z dodatkowymi pakietami sankcji próby ich obejścia stają się coraz częstsze. W ubiegłym roku kontrola celna wykryła ponad 5 tysięcy naruszeń, dodatkowo na przykład co godzinę odsyłamy kilka osób z punktu celnego w Narwie, po wystawieniu upomnienia za naruszenie sankcji” – oświadczył Voldemar Linno, szef wydziału kontroli celnej w MTA, dodając, że umyślne naruszenie sankcji jest przestępstwem, a postępowanie karne pod kierownictwem prokuratury prowadzi w ich sprawie Zarząd Policji Obronnej.

 

Tagi