Współzałożyciel i dyrektor generalny Convoy, Dan Lewis, może być jednym z członków zespołu dołączających do Flexport – donosi „Wall Street Journal”, powołując się na źródło zaznajomioną ze sprawą.
Warunki transakcji nie zostały ujawnione, ale Petersen stwierdził w notatce, że „cena zakupu w stosunku do wartości jest skromna”. W kwietniu ubiegłego roku Convoy został wyceniony na 3,8 miliarda dolarów po rundzie serii E o wartości 260 milionów dolarów.
Petersen zauważył również, że wydatki Flexport „będą ograniczone do tego, co niezbędne do utrzymania technologii”.
400 tys. truckerów i 80 tys. firm
W ostatnich latach Convoy stał się wyraźnym liderem w technologii dla transportu ciężarowego, co jest niezwykle ważnym aspektem misji Flexport polegającej na ułatwianiu globalnego handlu tak, aby było go więcej. (…) Dzięki ponad 400 tys. kierowców ciężarówek i 80 tys. przewoźników w sieci Convoy będziemy mogli skorzystać z niesamowitej liczby dostawców usług transportu drogowego dla naszych klientów. Stos technologii (technology stack, czyli zestaw programów, aplikacji, frameworków, baz danych i innego rodzaju oprogramowania – przyp. red.) Convoy obejmuje również zaawansowaną technologię zaopatrzenia, która w pełni automatyzuje kwestię dostaw dla 98 proc. zarezerwowanych ładunków. Pozwoli nam to znacznie obniżyć koszty naszych przewoźników przewożących nasze ładunki, a ostatecznie naszą działalność w zakresie przewozów towarowych” – napisał w tym tygodniu Ryan Petersen w poście na blogu firmowym. Dodał, że strategia firmy dla jednostki biznesowej transportu ciężarowego „będzie bardzo różnić się od strategii firmy Convoy lub innych spedycji zajmujących się dużymi ciężarówkami”.
Zdaniem Davida Nothackera, dyrektora generalnego start-upu Sennder,, nie oczekuje się, że widoczne turbulencje w amerykańskim sektorze cyfrowej spedycji powtórzą się w Europie.
Europejski rynek drogowego transportu towarowego charakteryzuje się mniejszą zmiennością w porównaniu z rynkiem amerykańskim ze względu na bardziej stabilną stronę podaży. Ta stabilność jest widoczna w ograniczonym napływie nowych kierowców ciężarówek wchodzących na rynek pracy, w przeciwieństwie do Stanów Zjednoczonych, które w 2022 r. odnotowały znaczny wzrost liczby rejestracji operatorów-właścicieli” – Nothacker powiedział trans.iNFO.
Współpraca: Agnieszka Kulikowska-Wielgus
