TransInfo

Francuscy kierowcy cystern strajkują. Nie będzie gdzie tankować?

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
|

31.05.2017

W piątek 26 maja we Francji rozpoczęły się protesty kierowców ADR-ów. Domagają się między innymi wyższej stawki godzinowej, skrócenia dziennego czasu pracy i dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego.

Uczestnicy strajku reprezentowani przez federację pracowników CGT Transport żądają od francuskich związków pracodawców (FNTR, TLF, UR) uwzględnienia specyfiki przewozu konkretnych materiałów niebezpiecznych do konwencji o umowie międzynarodowego przewozu towarów oraz poprawy warunków pracy, a konkretnie:

  • skrócenia dziennego czasu pracy do 10 h
  • podniesienia minimalnej stawki godzinowej do 14 euro
  • przyznania dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego i trzynastej pensji

Do tej pory kierowcy cystern nie doczekali się jednak żadnej reakcji ze strony organizacji pracodawców.

8b3b0d14-0bf8-4deb-9550-44f467998273?server=place2

Tymczasem w wyniku protestów coraz więcej stacji paliw zostało zablokowanych

Jak poinformował w poniedziałek le Parisien, w samym regionie Île-de-France z 350 punktów dystrybucji już w 21 skończyło się paliwo.

Według tamtejszych służb ryzyko, że nie będzie gdzie tankować jest minimalne. „Do tej pory nie zabrakło paliwa i nie zanosi się na to, by w najbliższym czasie miało się to zmienić” – informuje rzecznik prasowy policji.

Obecnie kierowcy przewożący materiały niebezpieczne zarabiają we Francji 9,73 euro na godzinę, a ich maksymalny dzienny czas pracy to 12 h. W konsekwencji za kółkiem spędzają nawet 56 h tygodniowo.

3e90e80f-69fe-4d67-91e9-e2b738f43381?server=place0Foto: Le Parisien