Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Hegelmann Poland
Hegelmann przegrał w sądzie z kierowcami ws. zaległych pensji
Francuski oddział znanego operatora transportowego - Hegelmann France - przegrał w sądzie pracy. Zgodnie z wyrokiem firma musi wypłacić zaległe pensje.
Od lipca br. dziewięciu zagranicznych kierowców walczyło z pracodawcą o wypłatę zaległych wynagrodzeń za trzy miesiące pracy. Sprawa trafiła do Sądu Pracy w Chalon-sur-Saône.
Jeden z kierowców – Litwin – otrzymał zaległe wynagrodzenie już po rozprawie na początku sierpnia. Natomiast w tym tygodniu, 28 sierpnia zapadł wyrok w sprawie pozostałych ośmiu truckerów. Zgodnie z nim firma ma wypłacić truckerom pensje za trzy miesiące pracy – donosi francuski dziennik “Le Journal de Saône-et-Loire”. Hegelmann France ma jednak teraz 15 dni na złożenie odwołania.
Ce mardi, le conseil de prud’hommes de Chalon-sur-Saône a ordonné à la société Hegelmann, basée à Châtenoy-le-Royal, de payer les trois mois de salaire qu’elle doit à huit de ses chauffeurs étrangers. #social #transport
👉https://t.co/X2dcRz8SVv pic.twitter.com/rYk7B4KuG2— Le Journal de Saône-et-Loire (@lejsl) August 27, 2024
Truckerzy z Litwy, Mołdawii i Ukrainy strajkowali od lipca, ponieważ pracodawca nie wypłacał im wynagrodzeń od maja br. Od połowy lipca kierowcy pozbawieni pensji mieszkają w siedzibie firmy w Châtenoy-le-Royal – donosi lokalny portal informacyjny info-chalon.fr.
W połowie sierpnia powstał komitet wsparcia dla pracowników Hegelmanna, który pomaga im finansowo i moralnie. Ponadto kierowcy otrzymali wsparcie Oliviera Tainturiera, podprefekta dystryktu Chalon-sur-Saône, Vincenta Bergereta – zastępcy burmistrza Châtenoy-le-Royal oraz lokalnego dyrektora ds. gospodarki, zatrudnienia, pracy i solidarność (DREETS).
17 tygodni w trasie
Przypomnijmy, że pod koniec 2021 r. wyszła na jaw inna szokująca historia ze znanym operatorem w roli głównej. Wówczas chodziło o polski oddział firmy. Przypadkowa kontrola policyjna w belgijskim Battice ujawniła, że ukraiński kierowca ciężarówki spędził aż 17 tygodni na parkingach przy autostradach i nie otrzymywał wynagrodzenia przez kilka miesięcy. Truckerowi wypłacano co kilka tygodni 45 euro, za które musiał się wyżywić.