Przewoźnicy napisali do ambasadora Francji. Imigranci atakują z furią a policja odstępuje od interwencji

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Związek pracodawców Transport i Logistyka Polska wystosował list do ambasadora Francji w Polsce w związku niepokojącymi sygnałami niezwykle trudnej sytuacji kierowców przewożących towary przez terytorium Francji do Wielkiej Brytanii. Przewoźnicy apelują w nim do władz francuskich o podjęcie stanowczych działań i zdecydowaną reakcję służb na każdy przypadek agresji ze strony nielegalnych imigrantów.

TLP przypomina w liście do ambasadora, że w północnych rejonach Francji, w szczególności na parkingach oraz głównych drogach dojazdowych do portów w Calais i Dunkierce, znowu dochodzi do eskalacji przemocy wobec kierowców ciężarówek.

Ataków dokonują zarówno w dzień, jak i w nocy, grupy imigrantów pragnących przedostać się do Wielkiej Brytanii poprzez siłowe wtargnięcie do naczep/przyczep, w których przewożone są towary. Imigranci działają w sposób niezwykle brutalny. Atakują bardzo często kierowców w nocy, nawet na zabezpieczonych, dodatkowych płatnych parkingach. Co jednak jest szczególnie niebezpieczne do ataków dochodzi także na drogach w czasie jazdy. Imigranci ustawiają m.in. zapory na drogach uniemożliwiające przejazd pojazdów, a następnie z niezwykłą furią za pomocą kamieni, cegieł, znaków drogowych, metalowych prętów, pałek i innych niebezpiecznych przedmiotów uszkadzają zatrzymujące się przed przeszkodami pojazdy ciężarowe” – pisze w liście Maciej Wroński, prezes TLP.

Wroński zaznacza, że zniszczenia w pojazdach i naczepach uniemożliwiają potem kontynuowanie dalszej trasy, przez co przewoźnicy ponoszą wysokie koszty. Po pierwsze z tytułu koniecznych napraw, a pod drugie ze względu na uszkodzenia lub kradzież ładunków i związane z tym odszkodowania oraz kary wynikające z opóźnienie w dostawie.

Niestety odnosimy wrażenie, że policja i inne właściwe władze francuskie nie podejmują wystarczających i niezbędnych działań celem zapewnienia bezpieczeństwa kierowców przejeżdżających przez terytorium Francji. Otrzymujemy sygnały od naszych pracowników, że obecni przy tych incydentach funkcjonariusze francuskich służb porządkowych niejednokrotnie wobec znacznej przewagi liczebnej napastników odstępują od jakiejkolwiek interwencji” – konstatuje gorzko prezes TLP.

TLP oczekuje, że władze francuskie podejmą stanowcze działania o charakterze systemowym, a także zmotywują służby odpowiedzialne za porządek i bezpieczeństwo do zdecydowanej reakcji na każdy przypadek agresji zagrażającej życiu i zdrowiu kierowców. W ocenie TLP niezbędne są stosowne zmiany w prawie francuskim oraz zmiana podejścia do nielegalnych imigrantów dokonujących rozbojów, którzy czują się całkowicie bezkarni. „A podejmowane działania zastępcze takie, jak zamykanie wybranych parkingów przy autostradach dla pojazdów ciężarowych, nie przynoszą żadnych rezultatów” – podkreśla organizacja.

Fot. Bouda Petrisor/Facebook

Tagi