TransInfo

Fot. Iveco

Iveco gotuje się do startu w Rajdzie Dakar 2023. Kierowca teamu chce walczyć o podium

Ciężarówki Iveco ponownie wystartują w Rajdzie Dakar, tym razem z dwoma nowymi zespołami: Boss Machinery Team de Rooy oraz Eurol Team de Rooy. Obie ekipy już szykują się do ekstremalnej rywalizacji, która potrwa do 15 stycznia 2023 roku na pustynnych bezdrożach Arabii Saudyjskiej.

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Włoski producent będzie oficjalnym dostawcą pojazdów, silników i części zamiennych dla obydwu zespołów. Wszystkie ciężarówki Iveco Powerstar wyposażone w silniki Cursor 13 o mocy do 1000 KM, specjalnie zaprojektowane przez FPT Industrial – markę w ramach Iveco Group.

W ciężarówkach zastosowano też najnowocześniejsze modyfikacje zawieszenia i systemów pompowania opon.

W nadchodzącej edycji rajdu będzie się ścigać 365 pojazdów a trasa zapowiada się jako ekstremalny test wytrzymałości. Zawodnicy będą mieli do pokonania dystans ponad 8,5 tys. km po pełnym niebezpieczeństw terenie, od wybrzeży Morza Czerwonego po metę w Ad‑Dammam po przeciwnej stronie Półwyspu Arabskiego. Kierowców rajdowych czeka prawie 5 tys. km odcinków specjalnych (prolog i 14 etapów). Cztery dni przewidziano na przejazd przez obszar wydm na pustyni Ar-Rab al-Chali.

– Nie możemy się już doczekać momentu, kiedy nasze ciężarówki Iveco Powerstar pokażą na co je stać w tym najtrudniejszym rajdzie w Arabii Saudyjskiej. Nasze zespoły wyróżnia połączenie doświadczenia i młodych talentów, a kierowcy są głodni rywalizacji i zdeterminowani, by dać z siebie wszystko i maksymalnie wykorzystać potencjał pojazdów – powiedział Fabio Santiago, dyrektor ds. marketingu i zarządzania produktami w dziale pojazdów ciężarowych Iveco.

Za kierownicami Iveco Powerstar usiądą ojciec i syn

Koncern wystawi do rajdu w sumie cztery pojazdy – po dwa z każdym z zespołów. W zespole Eurol Team de Rooy Iveco ciężarówkami pokierują ojciec i syn – Martin i Mitchel van den Brink. Mitchel debiutował jako 16‑latek, kiedy dołączył do swojego ojca, Martina, który brał udział w Dakarze 2019 jako mechanik i pilot. Mitchel był wówczas najmłodszym uczestnikiem zmagań.

Martin ma natomiast za sobą 14 startów w Dakarze. Zapowiada, że będzie chciał wykorzystać nieobecność zespołów Kamaza (wynikających z sankcji nałożonych na Rosję) i powalczyć o podium.

– Nie da się wygrać Dakaru pierwszego dnia. To dwutygodniowy wyścig, do którego potrzeba dużo doświadczenia, dlatego myślę, że starsi kierowcy często radzą sobie dobrze. W zeszłym roku finiszowałem na szóstym miejscu, więc w tym roku bez Kamaza musimy walczyć o podium! – zapowiedział w wypowiedzi dla organizatorów rajdu.

Trucki z Boss Machinery Team de Rooy Iveco poprowadzą natomiast Janus van Kasteren jr oraz Vick Versteijnen.

Rajd Dakar 2023 rozpoczyna się oficjalnie w sylwestra – 31 grudnia 2022 r.

Tagi