Fotoradarów na masztach z dnia na dzień jest coraz więcej. Nigdy jednak nie ma pewności, na którym maszcie rzeczywiście jest fotoradar. Dlaczego? Słupów jest ponad 600, a fotoradarów ok. 130 sztuk – nie wiadomo, w której skrzynce kryje się karzące oko Wielkiego Brata.
Pewien internauta twierdzi, że jest jednak sposób na sprawdzenie, czy w puszce jest fotoradar. W dodatku bardzo prosty. Według niego, wystarczy w telefonie komórkowym włączyć aparat fotograficzny i skierować obiektyw na puszkę – jeśli fotoradar jest w środku, wiązka wysyłana przez niego powinna świecić na ekranie komórki.
Na potwierdzenie wyjaśnia zasadę działania – tu cytat: "Fotoradar mierzy naszą prędkość, używając podczerwieni. Kamera w aparacie telefonicznym potrafi zobaczyć tę wiązkę. Proponuję eksperyment – wystarczy włączyć aparat fotograficzny w telefonie, jego obiektyw skierować w stronę przodu pilota do telewizora i nacisnąć jakikolwiek przycisk. Zobaczycie na ekranie telefonu, jak w pilocie miga dioda emitująca podczerwień, a nie będziecie tego widzieć gołym okiem".
Źródło: http://www.dziennik.pl/auto/article117503/Jak_oszukac_fotoradar_.html#reqRss