Komisja Wspólna Rządu i Samorządu Terytorialnego przyjęła w środę projekt rozporządzenia, który zmienia taryfikator punktów karnych. Do poniedziałku będzie on jeszcze w uzgodnieniach międzyresortowych. Odnieść się do niego ma również, zbierająca się na posiedzeniu w połowie października, Krajowa Rada Sądownicza. Jak podaje Małgorzata Woźniak, rzeczniczka MSWiA, żadna ze zgłoszonych dotychczas uwag nie dotyczy zmian w taryfikatorze. Chodzi jedynie o doprecyzowanie pozostałych zapisów rozporządzenia.
Celem regulacji, jest zaostrzenie kary za zdarzające się najczęściej naruszenia przepisów drogowych. Należy do nich rozmowa przez telefon (bez zestawu głośnomówiącego). Wcześniej groził za to tylko mandat, teraz aż pięć punktów karnych. Zwiększa się również kara dla przewożących dzieci w niedozwolony sposób, czyli poza fotelikiem. Tutaj w grę wchodzi sześć punktów karnych.
Niezapięcie pasów będzie równoznaczne z karą czterech punktów karnych. To samo tyczyć się będzie motocyklistów jeżdżących bez kasku. "Zależy nam na tym, by kierowcy zwracali większą uwagę na bezpieczeństwo pasażerów. Teraz jest tak, że często kierowca zapina pasy, ale nie robią już tego np. osoby jadące na tylnych siedzeniach samochodu" – tłumaczy rzecznik.
Z trzech do pięciu wzrośnie też liczba punktów dla kierowcy, który będzie cofał pojazd na drodze ekspresowej lub autostradzie, 2 punkty karne otrzyma ten, kto wjedzie na skrzyżowanie, nie posiadające miejsca do kontynuowania jazdy.
W propozycjach MSWiA znajdują się pięć punktów dla ciągnących zimą sanki lub narty. Dwa punkty powędrują do kierowców jadących w kolumnie. Nowością ma być również przydzielanie po jednym punkcie od osoby, która przekroczyła w aucie dozwoloną ilość pasażerów.
Autor: Łukasz Majcher
