Odsłuchaj ten artykuł
youtube.com
Kamery przypilnują kierowców na ważnej trasie tranzytowej przez Bałkany
Na jednej z najważniejszych tras w Serbii zamontowanych zostało kilkadziesiąt kamer. Będą mierzyły średnią prędkość i przypilnują, by kierowcy uiszczali opłaty.
Od 15 października na serbskiej autostradzie A1 między Belgradem a Niszem działa 56 kamer zamontowanych głównie na portalach czternastu punktów kontrolnych (w obu kierunkach). Będą one mierzyły średnią prędkość między każdym z nich na odcinkach o długości od 6 do 32 kilometrów. Do tej pory prędkość była mierzona jedynie między dwoma punktami poboru opłat – na wjeździe i zjeździe z autostrady. Kierowcy bardzo często przekraczali dozwoloną prędkość, a mimo to unikali kar, np. zatrzymując się na przerwę.
Dodatkowo kamery, jak donoszą serbskie media, pozwolą również na przypilnowanie, by kierowcy dokonywali należnych opłat drogowych. Jak donosi portal biznesowy blic.rs, w 2018 roku płatności lub jej części uniknęło ponad 6 tys. osób. Od stycznia do sierpnia tego roku liczba nieuczciwych kierowców wyniosła ponad 4 tys.
Wyższe opłaty drogowe w Serbii
Pod koniec lipca podrożały serbskie opłaty drogowe. Stawki są wyższe o 12 proc. Pobór opłat odbywa się w zamkniętych i otwartych systemach poboru opłat.
W systemie zamkniętym pobierana jest opłata za przejechany kilometr. Cena opłaty drogowej jest ustalana na podstawie trzech kryteriów: stawki za kilometr, kategorii pojazdu i liczby przejechanych kilometrów. Zamknięty system poboru opłat stosuje się na następujących odcinkach autostrad:
– Belgrad-Nisz
– Belgrad-Šid
– Belgrad-Subotica
W zamkniętym systemie poboru opłat, na wjeździe użytkownik drogi otrzymuje kartę magnetyczną, którą przy wyjeździe przekazuje na stacji poboru opłat pracownikowi obsługi, który na tej podstawie nalicza należność.
W systemie otwartym stawka opłaty drogowej jest ustalana z góry dla każdej stacji poboru na określonym odcinku autostrady. System ten stosowany jest na następujących odcinkach autostrad:
– Niš-Preševo
– Nisz-Dimitrowgrad
– Belgrad-Čačak
Fot. Youtube.com