Kierowca, zatrzymany w gminie Pordenone na północno-zachodnim krańcu kraju został okrzyknięty przez włoskie media niechlubnym rekordzistą.
Nic dziwnego. Tylko w ciągu jednej kontroli drogowej otrzymał od służb ponad 80 mandatów. Funkcjonariusze, analizujący wykresówki odnotowali wielokrotne, ciągnące się od tygodni, łamanie przepisów czasu pracy i odpoczynku.
W skrajnych przypadkach kierowca prowadził pojazd bez przerwy nawet przez 20 godzin, a odpoczywał tylko przez 4.
Włoch przyznał się do winy. Grzywną ukarane zostało również zatrudniające go przedsiębiorstwo, a sprawą firmy zajmie się teraz włoski urząd pracy.