TransInfo

Fot. Canva

Certyfikat COVID obowiązkowy we Włoszech. Czy dotyczy też zagranicznych kierowców ciężarówek?

Włoski rząd zatwierdził dekret wprowadzający obowiązek posiadania certyfikatu COVID-19 przez wszystkich pracowników, zarówno sektora państwowego, jak i prywatnego. Spod wymogu nie została wyjęta branża transportu i logistyki. Zrzeszająca firmy z sektora TSL we Włoszech organizacja Conftrasporto zaapelowała do władz o wyjaśnienie, do jakiego stopnia obowiązek będzie dotyczył również przewoźników zagranicznych. Tymczasem media donoszą, że niezadowoleni z nowych wymogów włoscy kierowcy szykują się na protest. Ma wystartować już dzisiaj.

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Włoskie władze za wszelką cenę chcą doprowadzić do wyszczepienia całego społeczeństwa – komentują media. I rzeczywiście, nowy dekret wprowadza poważne ograniczenia dla tych, którzy nie przyjęli szczepionki, nie są ozdrowieńcami lub nie mają negatywnego testu na koronawirusa.

To te trzy elementy pozwalają na uzyskanie certyfikatu COVID-19 (w mediach włoskich opisywanego jako Green pass). Od 15 października pracownik, który nie będzie go miał, zostanie zawieszony, bez prawa do wynagrodzenia.

Wyjątków nie ma. Obowiązek, który dotychczas dotyczył pracowników szkół, został rozszerzony na wszystkich, w tym również na przedstawicieli branży TSL.

Włoscy kierowcy ciężarówek już w ubiegłym tygodniu wyrazili sprzeciw. W tamtejszych mediach pojawiły się informacje, że szykuje się strajk. Brakowało jednak konkretów.

Nic nie jest pewne, pojawiają się jedynie pogłoski, które sugerują, że najbardziej aktywny jest “front południowowłoski”. Jako ważny punkt wymienia się cieśninę Mesyńską (między Sycylią a Kalabrią – przyp. red.). Pojazdy mogłyby zatrzymywać się nie tylko na drogach, ale i przy magazynach, lub poruszać się z prędkością pieszego, zamiast jechać w normalnym tempie. Mogłoby to zagrozić dostawom towarów dla dużych dystrybutorów w całym kraju” – zauważa portal automoto.it.

Do chwili zakończenia prac nad tym artykułem nie było jednak potwierdzenia tych informacji, jak również szczegółowych doniesień związanych z terminami protestów. Sprawę będziemy śledzić.

Boją się “nieuczciwej konkurencji”

Tymczasem włoska branża transportowa domaga się od Ministerstwa Mims (wł. Ministero delle Infrastrutture e della Mobilità Sostenibili, dawniej Ministerstwo Transportu) wyjaśnienia, do jakiego stopnia obowiązek posiadania covidowego certyfikatu będzie dotyczył również pracowników z zagranicy.

Conftrasporto zaapelowało o rozpatrzenie w szczególności dwóch sytuacji:

  • gdy zagraniczny kierowca pracuje dla włoskiej firmy, na zleceniu międzynarodowym,
  • gdy kierowca pracuje dla zagranicznej firmy, realizującej transport międzynarodowy i kabotaż we Włoszech, a w kraju jej rejestracji posiadanie certyfikatu COVID nie jest obowiązkowe.

Organizacja obawia się, że gdyby się okazało, iż zagraniczni kierowcy nie muszą mieć certyfikatu, wówczas stanowiłoby to przejaw nieuczciwej konkurencji, bo mogliby wykonywać operacje transportowe bez ograniczeń, jakimi podlegają włoscy przewoźnicy.

Conftrasporto sugeruje przy tym, by w stosunku do branży transportowej wprowadzić pewne rozluźnienie obostrzeń. Jak wskazuje, w sektorze tym jest jest “wysoki odsetek nieszczepionych”, przez co uniemożliwienie pracy kierowcom ciężarówek mogłoby doprowadzić do protestów wśród przewoźników oraz poważnych konsekwencji dla całej włoskiej gospodarki.

Odstępstwo (…) możnaby wprowadzić, zapewniając wszystkie niezbędne środki ochronne, zarówno jeśli chodzi o dystans, jak i stosowanie środków ochrony indywidualnej” – proponuje Conftrasporto.

Sugeruje również wprowadzenie zaleceń, by kierowcy po prostu pozostawali w kabinach i nie nawiązywali interakcji z innymi pracownikami, na przykład podczas załadunku lub rozładunku.

Nieprecyzyjne przepisy

Na ten moment jednak trudno powiedzieć, do jakiego stopnia obowiązek posiadania certyfikatu covidowego będzie dotyczył we Włoszech również kierowców np. z Polski. Przepisy, zdaniem polskich ekspertów, są na tyle nieprecyzyjne, że dziś nie można jednoznacznie stwierdzić, “czy kierowcy zawodowi wykonujący transport międzynarodowy wjeżdżający do Włoch w celu załadunku/rozładunku/tranzytu będą musieli przedstawiać certyfikat unijny” – przyznaje Katarzyna Piechowska-Strumik, dyrektor ds. wsparcia członkowskiego w związku Transport Logistyka Polska.

Od 15 października br. wymóg posiadania green pass zostanie rozciągnięty na dostęp do miejsca świadczenia pracy w przypadku każdej osoby podejmującej jakąkolwiek aktywność zawodową w sektorze prywatnym na terenie Włoch. Wymóg ten rozciągać się będzie na wszystkie osoby podejmujące w ww. miejscach jakąkolwiek aktywność zawodową, formacyjną lub wolontariacką, również w sytuacji, gdy ma ona miejsce na podstawie umów zawartych przez te osoby z podmiotem zewnętrznym. Brak jest oddzielnych przepisów odnoszących się do pracowników zagranicznych, lub konkretnie kierowców. Wydaje się więc, że wymóg posiadania green pass będzie również dotyczył kierowców zawodowych wykonujących transport międzynarodowy” – pisze w odpowiedzi dla Trans.INFO Katarzyna Piechowska-Strumik.

Powołuje się przy tym na informacje otrzymane od konsula w Rzymie i prawników z kancelarii włoskiej Franzosi, z którą współpracuje TLP.

Konsul RP w Rzymie sugeruje, aby skontaktować się z włoskimi kontrahentami w celu ustalenia, czy wymagają od pracowników swoich zagranicznych partnerów posiadania certyfikatu. Odpowiedzialność za kontrolowanie green pass w miejscu pracy spoczywa bowiem zgodnie z nowymi przepisami na pracodawcach/zleceniodawcach” – dodaje.

Tagi