W nocy ze środy na czwartek doszło do pożaru trucka na parkingu firmy spedycyjnej w okręgu Diepholz w Niemczech. Gdyby nie błyskawiczna reakcja kierowcy ciężarówki, doszłoby do tragedii.
Truck załadowany butelkami z wodą zapalił się w nocy ze środy na czwartek. Ogień pojawił się ok. 2:30 w ciągniku. Kierowca ciężarówki zaparkowanej nieopodal spostrzegł płomienie i natychmiast ruszył w kierunku płonącego pojazdu, by obudzić śpiących w kabinie kolegów po fachu. Wkrótce na miejsce dotarła straż pożarna i ugasiła ogień – donosi niemiecka gazeta “Bild”.
Gdyby nie szybka interwencja truckera, kierowcy mogliby ponieść śmierć w płonącej ciężarówce.
Przyczyna pożaru nie jest znana.
Źródło: Twitter.com/BILD_Bremen
Fot. Twitter.com/BLICK_Sachsen