Kolejna nie lada gratka dla każdego truckera. Po symulatorze, w którym truckerzy walczą o przetrwanie, przyszedł czas na coś zgoła innego. Na rynku zadebiutowała mobilna gra Truck Simulation 19, w której każdy chętny może “zasiąść” za kierownicą kultowych amerykańskich trucków. Przed graczami stoi jeden cel – stworzenie transportowego imperium.
“Prowadź oficjalnie licencjonowane ciężarówki Kenwortha i Macka i odkrywaj ogromną mapę Ameryki. Wybieraj spośród szerokiej gamy ładunków i przyczep. Transportuj ładunki do miejsc w ponad 30 miastach w USA. Zbuduj własną firmę, zatrudniaj kierowców i zarządzaj całą flotą samochodów ciężarowych. Wszystko po to, by zostać najpopularniejszym przewoźnikiem w Ameryce!” – zachęca producent na oficjalnej stronie gry.
By stworzyć dobrze prosperującą firmę transportową, gracze mają do wyboru ciężarówki od dwóch amerykańskich producentów. Każdy chętny będzie mógł zatem “zasiąść” za kierownicą modeli takich jak T680, T880 i W900 od firmy Kenworth oraz Anthem, Pinnacle i Titan od Macka. Gracz będzie mógł wybierać także spośród 12 różnych naczep, w których może przewieźć ok. 200 rodzajów ładunków.
Gra oddaje namiastkę tego, z czym na co dzień muszą mierzyć się zawodowi kierowcy po drugiej stronie Atlantyku. W Truck Simulation 19 trzeba przestrzegać limitów prędkości, pamiętać o obowiązkowej przerwie na sen i kontrolować poziom paliwa w baku swojej ciężarówki – przymusowe przerwy na tankowanie również są częścią tej gry.
“Bezpłatny” symulator
Gra do oficjalnej sprzedaży trafiła 14 listopada. Każdy chętny może ją ściągnąć ze sklepów App Store lub Google Play. Aplikację można pobrać za darmo, jednak należy mieć na uwadze, że będzie ona dostępna w ograniczonej formie. By odblokować pełną wersję gry trzeba zapłacić 2,99 dolara (ok. 11,50 zł).
Truck Simulation 19 to wspólne dzieło producenta gier astragon Entertainment i studia deweloperskiego Jujubee. Twórcy zapewniają, że wraz z rozwojem gry będą pojawiać się dodatkowe aktualizacje.
Fot. facebook.com/TruckSimulationMobile/