Już od 2 lipca pracownicy firmy DPD w Wielkiej Brytanii będą zarabiać więcej. W ten sposób firma chce przyciągnąć kierowców, których brakuje szczególnie w weekendy, kiedy zapotrzebowanie na dostawy paczek wzrasta nawet o 40 proc.
Druga największa na europejskim rynku firma kurierska zapewnia, że żaden z pracowników nie będzie zarabiał mniej na godzinę niż 8,75 funtów brutto w kraju i 10,20 brutto w Londynie – podaje portal internetowy Motor Transport. Dla porównania, krajowa płaca minimalna w Wielkiej Brytanii to 7,38 funtów brutto.
Wcześniej podwyżki dla swoich kierowców zapowiedziały firmy z Niemiec, Hermes Germany i GO! Express & Logistics, które również zdecydowały się zainwestować w pracowników, podnosząc ceny swoich usług. To pokazuje, że branża transportowa w Europie coraz dotkliwiej odczuwa brak kierowców.
Kurierzy decydują na jakich zasadach będą zatrudnieni
Nasz cel jest prosty – uczynić DPD najczęściej wybieraną firmą przez kurierów i sprawić, aby nasi pracownicy mieli najlepsze zarobki w branży” – skomentował Dwain McDonald, szef brytyjskiego oddziału DPD.
Oprócz wyższych stawek, firma chce również uelastycznić system zatrudniania pracowników. Teraz możliwe będą trzy opcje: umowa o pracę (w tym 28 dni urlopu, składki socjalne, emerytalne oraz chorobowe), umowa B2B oraz umowa franczyzy prowadzona na zasadzie samozatrudnienia.
W przypadku umowy o pracę firma gwarantuje roczny dochód w wysokości 28 800 funtów brutto. Po odliczeniu podatku i składek na ubezpieczenie społeczne kurier dostanie 11 funtów na rękę za roboczogodzinę (około 54 zł).
Aby zapewnić wszystkim kierowcom prowadzącym działalność na własny rachunek co najmniej równowartość kwoty niezbędnej do utrzymania się w Wielkiej Brytanii, DPD będzie monitorować miesięczne zarobki pracowników, a proces ten będzie podlegał niezależnemu audytowi.
Fot. DPD
