Austria przedłużyła do 11 listopada kontrole granic ze Słowenią i Węgrami. Powodem decyzji austriackiego resortu spraw wewnętrznych o przedłużeniu jest m.in. nowa sytuacja zagrożenia w związku ze skrajnie niestabilną sytuacją migracyjną i bezpieczeństwa w UE, presją na system przyjmowania azylantów, wysoką presją migracyjną na zewnętrznej granicy UE z Turcją i Bałkanami Zachodnimi.
Wikimedia/Steindy CC BY SA 4.0
Kolejne przedłużenia kontroli granicznych. Tym razem o pół roku
Pięć krajów należących do strefy Schengen przedłużyło o pół roku kontrole graniczne, które wygasłyby w połowie maja. Niektóre europejskie granice i porty będą kontrolowane do połowy listopada.
Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty
Również Dania przedłuża o 6 miesięcy kontrole. Mogą one obejmować wszystkie granice kraju, ze szczególnym uwzględnieniem duńsko-niemieckiej granicy lądowej oraz duńskich portów mających połączenie promowe z Niemcami. Krok ten Duńczycy tłumaczą zagrożeniem terrorystycznym związanym z konfliktem między Izraelem a grupami bojowników w Gazie i zagrożeniem szpiegostwem ze strony wywiadu rosyjskiego.
W związku z wzrostem nielegalnej migracji i przemytu migrantów, a także trwającą agresywną wojną Rosji przeciwko Ukrainie oraz sytuacją w zakresie bezpieczeństwa zaostrzoną przez grupy terrorystyczne Niemcy przedłużyli do 11 listopada kontrole granicy lądowej z Austrią, które miały wygasnąć 12 maja br.
Z kolei Norwegowie będą kontrolować przez kolejne pół roku porty z których są połączenia promowe ze strefą Schengen. Za powód rządz Oslo podaje zwiększone zagrożenie dla infrastruktury krytycznej i operacje rosyjskiego wywiadu zagrażające norweskiemu eksportowi gazu lub wsparciu wojskowemu dla Ukrainy.
Także Szwecja zdecydowała o przedłużeniu do 11 listopada kontroli granicznych. Mogą być one prowadzone na wszystkich granicach. Szwedzkie MSW uważa, że kontrole są konieczne ze względu na zwiększenie ryzyka poważnej przemocy i ataków motywowanych antysemityzmem i poważne zagrożenie dla porządku publicznego i bezpieczeństwa wewnętrznego.