TransInfo

Kolejne regularne połączenie drogowe z Chin do Unii Europejskiej. Trasa zajmuje mniej niż 2 tygodnie

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

13 czerwca z Urumczi – stolicy regionu Sinciang w północno-zachodnich Chinach – uruchomiono nowe regularne połączenie drogowe do Europy. To kolejna relacja w transporcie drogowym, która powstała w ramach procedury TIR, i która niesie za sobą wiele korzyści dla przewoźników drogowych.

Transport za pośrednictwem systemu TIR z Urumczi do stolicy Holandii Amsterdamu został organizowany przez Xinjiang International Group for Land and Port Transport. Ładunki z towarami sprzedawanymi w sieci, zostaną dostarczone w ciągu 10 dni. Jak dotąd jest to jedna z najszybszych tras z Chin do Europy, opierająca się na transporcie samochodowym. 

Transport z Chin w systemie TIR

Inicjatywa transportu drogowego z Chin do Unii Europejskiej w systemie TIR powstała w 2015 r., choć pierwsze połączenie udało się zrealizować dopiero w listopadzie 2018 r. Zorganizowały go IRU (Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego), Ceva Logistics oraz Alblas Logistics. Ciężarówka z 40-stopowym kontenerem bez opóźnień i utrudnień przejechała wówczas 7 tys. kilometrów przez terytorium Kazachstanu, Rosji, Białorusi i po 13 dniach dotarła do miejsca rozładunku w Polsce.

Kolejne projekty potwierdziły potencjał wykorzystywania systemu TIR w ruchu Chiny-UE. W lutym 2019 roku ciężarówka z ładunkiem smarów w trudnych warunkach zimowych w 13 dni przejechała 7,4 tys. km z Niemiec do Chin przez Polskę, Białoruś, Rosję i Kazachstan. Z kolei pod koniec marca 2019 r. zorganizowany został transport ubrań z chińskiego miasta Foshan do Alicante w Hiszpanii. Przejazd przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę, Niemcy i Francję trwał 16 dni.

Na wysyłanie ładunków ciężarówkami zdecydował się również włoski operator Fercam. Firma zrezygnowała z transportu lotniczego i morskiego na rzecz drogowego i już w kwietniu 2020 r. uruchomiła nowe połączenie, którym wysłała produkty medyczne oraz komponenty dla branży motoryzacyjnej i elektrycznej,  produkowane w Chinach. 

Ładunki na tej trasie są transportowane przez Kazachstan, Rosję, Białoruś, Polskę i trafiają do Niemiec, skąd kierowane są do Włoch. Tam z kolei następuje odprawa celna. Łącznie transport trwa około 17 dni.

Konkurencyjny system tranzytu celnego

– Praktyka pokazała, że system (TIR – przyp. red.) jest nie tylko bezpieczny, ale także wysoce konkurencyjny pod względem czasu i kosztów dostaw w porównaniu z innymi rodzajami transportu na podobnych trasach – powiedział sekretarz generalny IRU Umberto de Pretto, dodając, że jest to sygnał dla europejskich przewoźników, aby odpowiednio wcześnie reagowali na możliwości nowych trasi zapewnili transport z załadunkiem w obu kierunkach.

– Jest to alternatywa dla transportu lotniczego i kolejowego, który jest bardzo wrażliwy na koszty. W porównaniu z transportem lotniczym, koszt przewozów drogowych jest o 40 proc. niższy i o co najmniej 10 dni szybszy niż transport kolejowy – powiedział Kelvin Tang, dyrektor Road & Rail Ceva Logistics North Asia.

System TIR to jedyny na świecie międzynarodowy system tranzytu celnego, umożliwiający przemieszczanie ładunków w pojazdach lub kontenerach pod zamknięciem, bez kontroli celnych. Powstał na podstawie Konwencji TIR, do której Chiny przystąpiły w 2016 r. Systemem zarządza IRU – Międzynarodowa Unia Transportu Drogowego, zrzeszająca 180 krajowych zrzeszeń i organizacji transportu drogowego. Do systemu TIR dołączyło jak dotąd 76 krajów.

Fot. ChinaLogist

Tagi