Na EURO 2012 czeka nas wielka prowizorka. Nie dość, że nie zdążymy z budową autostrad, to nie uda nam się również wyremontować tras kolejowych – informuje "Rzeczpospolita".
Zdaniem Janusza Piechocińskiego, wiceprzewodniczącego Sejmowej Komisji Infrastruktury uda się zrealizować zaledwie 40 proc. pierwotnych założeń kolejarzy.
Jeśli drogowcy będą pracować w obecnym tempie, sieć autostrad planowana na EURO będzie gotowa dopiero w 2030 roku. W ubiegłym roku oddano do użytku 32 kilometry autostrad, w tej chwili prace budowlane trwają na 110 kilometrach.
Pozostaje jedynie pytanie- co w przypadku, gdy nie zdążymy?!
Czyżby historia lubiła się powtarzać: Nic się nie stało, Polacy, nic się nie stało!
Autor: Paulina Pożarycka
Źródło: http://www.rp.pl/artykul/467991_Kolejowa_prowizorka_na_Euro_2012.html