Logistyka 4.0 w praktyce. W fabryce Seata stosowano już autonomiczne wózki, teraz pojawiły się drony

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

Fabryka SEAT-a w Martorell jest pierwszym hiszpańskim zakładem, który zaczął wykorzystywać innowacyjne drony w procesach logistycznych. Wcześniej pisaliśmy, że w procesach tych zaczęły pomagać autonomiczne wózki transportowe.

Od niedawna kierownice i poduszki powietrzne montowane w samochodach SEAT dostarczane są z centrum logistycznego w mieście Abrera pomocą bezzałogowych statków powietrznych. To pionierskie rozwiązanie gwarantuje dostawę części w ciągu zaledwie 15 minut.

Wykorzystanie dronów do transportu części samochodowych przez SEAT-a to pilotażowy projekt, znajdujący się aktualnie w fazie eksperymentalnej. Jednak już teraz można oczekiwać, że bezzałogowe statki powietrzne na stałe wpiszą się w działalność fabryki. Nad całą inicjatywą kontrolę sprawuje hiszpańska Agencja ds. Bezpieczeństwa Lotniczego (AESA).

Użycie dronów w procesie logistycznym znacząco zwiększa elastyczność linii produkcyjnych

Czas pokonania trasy dzielącej dwa obiekty zmniejszył się nawet 6-krotnie i zamiast 90 minut, które były potrzebne ciężarówkom, zajmuje zaledwie kwadrans. Tak szybki transport przekłada się na zwiększoną wydajność zakładu, który w przypadku nagłego zapotrzebowania na dany komponent może liczyć na ekspresową dostawę.

– Pierwszy lot drona zaopatrzonego w części samochodowe rozpoczyna nowy etap rewolucji łańcucha dostaw w przemyśle motoryzacyjnym. Zastosowanie bezzałogowca w procesie logistycznym SEAT-a pozwoliło skrócić czas dostawy, a nie ma powodów sądzić, że to rozwiązanie nie okaże się równie efektywne w innych sektorach branży. Ten innowacyjny sposób zaopatrywania fabryk pobudzi Przemysł 4.0 i pozwoli nam stać się bardziej wydajnym, sprawnym i konkurencyjnym producentem, działającym w bardziej zrównoważony sposób – mówi Christian Vollmer, wiceprezes SEAT-a ds. produkcji i logistyki, który był pomysłodawcą całego przedsięwzięcia.

Dostawy za pomocą dronów oznaczają też zmniejszenie emisji dwutlenku węgla, której nie dałoby się uniknąć przy transporcie samochodami ciężarowymi. Akumulatory bezzałogowców są ładowane przy użyciu energii z odnawialnych źródeł, co jeszcze bardziej zmniejsza ich wpływ na środowisko.

W fabryce Seata w Martorell w Hiszpanii pracuje też już grubo ponad sto mobilnych robotów (pojazdy typu AGV – Automated Guided Vehicles)

Przewożą kilkadziesiąt tysięcy części dziennie, pokonując rocznie kilkaset tysięcy kilometrów. Potrafią np. transportować komponenty z obszaru magazynowego do strefy montażu. Mogą znacznie ułatwić kluczowe operacje obejmujące produkcję just-in-time i just-in-sequence, a także optymalizować przepływy logistyczne w obrębie fabryki, poprawić zarządzanie magazynem.

Są uniwersalne, mogą transportować rozmaite produkty, mogą pracować na okrągło, praktycznie bez przerw. W fabryce w Martorell roboty poruszają się po 40 wbudowanych w podłogę wyznaczonych ścieżkach magnetycznych. Pokonanie każdej z tras zajmuje im od 1 do 7 minut. W tym czasie roboty korzystają z układów sterowniczych i automatycznie zwalniają na zakrętach, by nie stracić stabilności podczas przenoszenia ciężkich ładunków i utrzymać bezpieczny dystans.

Roboty skanują kod kreskowy, aby upewnić się, że transportują odpowiednią część

Następnie dzięki czujnikowi otwierają się drzwi magazynu, umożliwiając maszynom wykonanie powierzonych zadań. Autonomiczne roboty transportowe przewożą silniki, skrzynie biegów, amortyzatory lub szyby okienne, a ładowność każdego z nich sięga 1,5 t.

Podążając wstępnie ustalonymi ścieżkami, dzięki systemowi kamer (360 st.) maszyny wiedzą, kiedy zatrzymać się na czerwonym świetle i kiedy na swej drodze napotykają pracownika. Są skoordynowane z ruchem pieszych poruszających się po fabrycznych halach i gwarantują ich bezpieczeństwo dzięki ostrzeżeniom generowanym przez światła skanowania laserowego.Sterowanie odbywa się zdalnie. Pięciu pracowników z pomieszczenia kontrolnego konfiguruje, a w razie potrzeby zdalnie modyfikuje ustawienia ścieżek robotów transportowych AGV.

Fot. SEAT

Tagi