Duński gigant poinformował, że przejmie amerykańską firmę Performance Team, zajmującą się magazynowaniem i dystrybucją. Chce zwiększyć swoje możliwości obsługi ładunków.
Performance Team specjalizuje się w rozwiązaniach dystrybucyjnych B2B i B2C w zakresie sprzedaży detalicznej, hurtowej i e-commerce. Zarządza 24 magazynami o całkowitej powierzchni przekraczającej 800 tys. mkw. Przychody firmy w ostatnim roku wyniosły 525 mln dolarów – podaje w komunikacie A.P. Moller – Maersk.
Ta akwizycja wzmocni naszą zdolność do dostarczania produktów i rozwiązań, które będą w stanie spełnić potrzeby naszych klientów w zakresie kompleksowej obsługi łańcucha dostaw – tłumaczy Vincent Clerc, CEO of Ocean & Logistics w Maersk.
Wartość transakcji to 545 mln dolarów, w tym blisko 225 mln dolarów wynoszą zobowiązania z tytułu leasingu – podaje duński operator.
Strategia na bliską przyszłość
Nowe zakupy doskonale wpisują się w strategię powiększania przychodów Maerska poprzez inwestycje w nowe obszary, niekoniecznie ściśle związane z transportem morskim. Już w lipcu zeszłego roku pisaliśmy, że gigant chce „wyjść na ląd”, wzorem konkurentów, tj. francuskiego CMA CGM SA czy chińskich firm transportowych Cosco Shipping Holdings Co. i China Merchants Shipping and Enterprises Co. Inwestycje w magazyny, terminale kontenerowe, agencje celne, a nawet drogi, wydają się niezbędne.
W 2019 r. Maersk donosił, że transport kontenerowy odpowiada za 80 proc. zarobków firmy. Jednak w ciągu kilku lat usługi wykonywane na oceanach i na lądzie mają stanowić po 50 proc.
Fot.Pixabay/WikimediaImages