ADAC radzi, by przed wyjazdem za granicę zapoznać się z przepisami, które obowiązują w państwie docelowym oraz w krajach na trasie. Dla wielu kierowców ciężarówek to codzienność, jednak także oni muszą od czasu do czasu odświeżać swoją wiedzę, zwłaszcza że przepisy ruchu drogowego są regularnie zaostrzane w całej Unii Europejskiej.
“Najdroższa” Norwegia
Według zestawienia ADAC zbyt szybka jazda jest najsurowiej karana w Norwegii. Oto tamtejsze wysokości grzywien za przekroczenie prędkości.
Gdy dozwolona prędkość to 60 km/h lub mniej, a jej przekroczenie wynosi:
- do 5 km/h – wysokość grzywny to 800 koron norweskich (ok. 375 zł),
- od 6 do 10 km/h – kara sięga 2 100 koron norweskich (ok. 980 zł),
- od 11 do 15 km/h – grozi mandat w wysokości 3 800 koron norweskich (ok. 1780 zł),
- od 16 do 20 km/h – kara to 5 500 koron norweskich (ok. 2570 zł),
- od 21 do 25 km/h – przewidziana jest grzywna 8 500 koron norweskich (ok. 3975 zł),
- przekroczenie prędkości o 26 km/h lub więcej grozi utratą prawa jazdy.
Gdy dozwolona prędkość to 70 km/h lub więcej, a jej przekroczenie wynosi:
- do 5 km/h – kara to 800 koron norweskich (ok. 375 zł),
- od 6 do 10 km/h – mandat wynosi 2 100 koron norweskich (ok. 980 zł),
- od 11 do 15 km/h – grozi grzywna w wysokości 3 400 koron norweskich (ok. 1780 zł),
- od 16 do 20 km/h – kierowca może otrzymać 4 700 koron norweskich (ok. 2200 zł) mandatu,
- od 21 do 25 km/h – kara to 6 400 koron norweskich (ok. 2990 zł),
- od 26 do 30 km/h – grzywna wynosi 8 500 koron norweskich (ok. 3975 zł),
- od 31 do 35 km/h – kierowca musi liczyć się z mandatem na 10 200 koron norweskich (ok. 4770 zł).
- przekroczenie prędkości o 36 km/h lub więcej grozi utratą prawa jazdy.
Gdy dozwolona prędkość to 90 km/h lub więcej, a jej przekroczenie wynosi:
- od 36 km/h do 40 km/h – 10 650 koron norweskich (ok. 4980 zł),
- przekroczenie prędkości o 41 km/h lub więcej grozi utratą prawa jazdy.
Z kolei wykroczenia takie, jak przejazd na czerwonym świetle, jazda w zbyt małej odległości od auta jadącego z przodu oraz niezastosowanie się do znaków “ustąp pierwszeństwa” i “stop” w Norwegii grożą mandaty w wysokości 6 800 koron norweskich, czyli ok. 3200 zł.
Światła mijania w ciągu dnia
ADAC zwraca uwagę, że w wielu krajach europejskich światła mijania muszą być również włączone na wszystkich drogach w ciągu dnia. Zalicza się do nich również Polska, jednak kwoty mandatów w naszym kraju nie są drastyczne. Za jazdę bez wymaganych świateł od zmierzchu do świtu grozi grzywna w wysokości 300 zł, a od świtu do zmierzchu – 100 zł. Drożej jest w Danii, gdzie jak w Polsce, obowiązuje całoroczny obowiązek włączania świateł mijania na wszystkich drogach. Za ich brak grozi mandat w wysokości 1000 koron duńskich, czyli ok. 630 zł. Jeszcze wyższego mandatu można się spodziewać za to wykroczenie w Norwegii – tam brak świateł w ciągu dnia kosztuje 2750 koron, czyli ok. 1290 zł. Światła mijania muszą być włączone podczas jazdy także we Włoszech, ale tylko na autostradach i poza terenem zabudowanym. Naruszenie tego obowiązku skutkuje grzywną w wysokości 42 euro i więcej.
Papierosy za kierownicą
ADAC ostrzega też kierowców-palaczy przed sięganiem po papierosa w niektórych europejskich krajach. Zakaz palenia obowiązuje bowiem w Belgii i Francji. W obu krajach można otrzymać 130 euro grzywny jeśli w pojeździe znajduje się osoba poniżej 18 roku życia. Wysokość grzywny w Grecji sięga 1500 euro, jeśli palącemu kierowcy towarzyszy dziecko poniżej 12 roku życia.
Mandaty związane z “klimą”
W okresie letnim warto przypomnieć również o karach, jakie grożą za korzystanie z klimatyzacji na postoju. Najsurowiej do tego wykroczenia podchodzą Włosi. Tam grozi za nie grzywna w wysokości co najmniej 223 euro, a maksymalnie 444 euro. Dla porównania w Madrycie średnia grzywna za takie naruszenie wynosi 100 euro.
Z kolei w Wielkiej Brytanii artykuł 237 kodeksu drogowego nakazuje kierowcom „dobrze wentylować” swoje samochody. Zapis ten ma na celu zapobieganie zmęczeniu i senności u kierowców. Jeśli kierowca złamie ten przepis, a następnie straci kontrolę nad pojazdem, może zostać ukarany grzywną w wysokości 5 tys. funtów.
Ryzykowna jazda w klapkach
W Belgii, Bośni i Hercegowinie, Danii, Finlandii, Luksemburgu nie ma specjalnych przepisów dotyczących jazdy w butach lub jazdy boso. Podobnie jest we Włoszech, jednak jeśli w razie wypadku drogowego policja stwierdzi, że kierowca pojazdu miał nieodpowiednie obuwie, firma ubezpieczeniowa może odmówić wypłaty odszkodowania.
Nieco inaczej wygląda sytuacja w Niemczech? Co do zasady ustawodawca nie dyktuje kierowcom, jakie buty muszą nosić podczas jazdy. Dlatego teoretycznie dozwolone jest prowadzenie pojazdu bez butów.
Z drugiej strony w niemieckim Katalogu Grzywien (Bußgeldkatalog) jest zapis, który mówi: “Jeśli mogłeś uniknąć wypadku, nosząc odpowiednie buty, możesz być częściowo winny. Jednak zawsze jest to decyzja indywidualna” – czytamy..
Ogólnie rzecz biorąc, zaleca się noszenie butów z zakrytymi palcami podczas prowadzenia samochodu, które nie mogą zsunąć się z nóg. W przeciwnym razie może dojść do zagrożenia na drodze.
W Niemczech zgodnie z prawem kierowca musi zrobić wszystko, co możliwe, aby zapewnić bezpieczną jazdę. Jest to często interpretowane jako zalecenie, aby nie jeździć w klapkach, sandałach i japonkach niezapinanych z tyłu ani boso. Nie ma określonej wysokości kary. Istnieje jednak możliwość utraty części uprawnień z ubezpieczenia, jeśli dojdzie do wypadku komunikacyjnego, a fakt, że kierowca nie miał odpowiedniego obuwia, odegrał w tym pewną rolę.
Także szwajcarskie prawo o ruchu drogowym nie ma jako takiego zakazu jazdy boso bądź w klapkach. Jednak art. 31 ustawy o ruchu drogowym stanowi, że kierowca musi być w stanie cały czas kontrolować pojazd. A więc boso lub w klapkach można prowadzić bez konsekwencji w tym kraju, o ile nie dojdzie do wypadku.
“Jeśli spowodujesz wypadek w Szwajcarii bez butów na nogach, musisz spodziewać się skargi karnej, cofnięcia prawa jazdy i zapłaty grzywny w wysokości kilkuset franków. Możesz spodziewać się też kłopotów z firmą ubezpieczeniową, ponieważ możesz zostać oskarżony o niedbałe zachowanie” – wyjaśnia niemiecki Bußgeldkatalog.
W Hiszpanii nie jest specjalnie zabroniona jazda w klapkach lub na boso, ale kierowca może zostać ukarany mandatem w wysokości 80 euro za brak swobody w ruchach z powodu niewłaściwego obuwia.
#SabíasQue no está específicamente prohibido conducir con chanclas, pero puedes ser sancionado por no ser capaz de mantener la libertad de movimientos
Ahora vas y le das a RT para que todos se enteren. 😂#NoEsPorLaMulta #ViajeSeguro2022🛣️ a la #playa 🏖 pic.twitter.com/kqcn6H8kxu— Guardia Civil 🇪🇸 (@guardiacivil) July 10, 2022
Noszenie luźnych butów w trakcie jazdy, takich jak np. klapki, może spowodować poważne problemy w Wielkiej Brytanii. Na Wyspach osoba prowadząca samochód np. w klapkach może zostać ukarana za nieostrożną jazdę. Choć sama jazda w klapkach nie jest nielegalna, jednak np. ich zsunięcie ze stopy może uniemożliwić kierowcy bezpieczną jazdę. Wówczas odpowie on za nieostrożne zachowanie za kierownicą, za co grozi w Zjednoczonym Królestwie 100 funtów mandatu i 3 punkty karne. A jeśli z powodu niewłaściwego obuwia dojdzie do kolizji, wówczas kierowcę czeka mandat w wysokości do 5 tys. funtów (ok. 24 tys. złotych), do 9 punktów karnych, a nawet tymczasowy zakaz prowadzenia pojazdów (o czasie zakazu decyduje sąd).
Zgodnie z art. 97 brytyjskiego kodeksu drogowego osoby prowadzące samochód muszą mieć „obuwie i odzież, które nie uniemożliwiają prawidłowego użycia urządzeń sterujących pojazdem” (np. pedałów czy kierownicy).