Przyjmowanie pewnych leków jest niebezpieczne dla kierowców. Po ich spożyciu mogą wystąpić objawy otępienia, spowolnienie reakcji, zawroty głowy czy nudności.
Szczególnie niebezpieczne są leki przeciwbólowe, przeciwalergiczne oraz uspokajające. Do grupy niebezpiecznych leków zaliczane są również te na bezsenność. Mimo, że zażywane są wieczorem, często ich działanie utrzymuje się do kilkunastu godzin.
Największym zagrożeniem są leki, które zawierają substancje narkotyczne (m.in. Dolargen). Niebezpieczny jest również popularny Thiocodin, zażywany na kaszel, który zawiera substancje zmieniają się podczas metabolizmu w narkotyk.
Jeśli dojdzie do wypadku i w skutek badania takie substancje zostaną wykryte w organizmie kierowcy, grozi mu taka sama kara, jak w przypadku spożycia alkoholu.
Lekarze podkreślają, że najbardziej niebezpieczne za kierownicą jest sporadyczne zażywanie leków (np. przeciwbólowych). Taki kierowca może nie zdawać sobie sprawy jakie efekty uboczne wywrze na niego lek.
Kiedyś leki, po których zabronione było prowadzenie pojazdów oznaczano specjalnym znaczkiem w kształcie trójkąta. Obecnie wiele leków nie ma takiego oznaczenia, a informacje o ich wpływie na prowadzenie pojazdów mechanicznych należy znaleźć w ulotce.
W przypadku leków przepisywanych przez lekarza, warto zapytać czy dane leki mają wpływ na prowadzenie pojazdów. Moża się również poradzić pracownika apteki.
Wśród leków mogących wydłużyć reakcję kierowcy znajdują się m.in.: Acodin, Coldrex Nite, Gripex i Aviomarin. Bez większych obaw przed jazdą można zażyć lek zawierający jedynie paracetamol, ibuprofen lub kwas acetylosalicylowy (np. aspirynę).
Autor: Marta Wiśniewska
Źródło: http://www.motofakty.pl/artykul/za_jazde_po_lekach_grozi_kara.html