Jeśli lód i śnieg, które nie zostały usunięte z naczepy przed jazdą, spowodują wypadek – odpowiedzialność spadnie nie tylko na kierowcę, ale także na przewoźnika – ostrzega niemiecka policja. W ostatnich dniach, ze względu na mroźną i śnieżną pogodę, takich sytuacji niestety nie brakuje. Dlatego niemieccy policjanci częściej kontrolują teraz ciężarówki pod tym kątem.
Wzmożone kontrole tego rodzaju przeprowadzili wczoraj funkcjonariusze w landzie Nadrenia Północna-Westfalia. W rejonie miejscowości Kerpen, gdzie przecinają się autostrady 4 i 61, patrole zatrzymały wiele ciężarówek.
Dziewięciu kierowców ciężarówek, których pojazdy były pokryte niebezpiecznymi warstwami lodu, mogło kontynuować podróż dopiero po ich usunięciu. Ponadto policja zgłosiła wykroczenia administracyjne kierowców i właścicieli ciężarówek, co skutkowało nałożeniem mandatów i punktów karnych” – czytamy w komunikacie policji z Kolonii.
Fot. Polizei NRW Koln
Akcja kontroli niemieckich stróżów prawa była reakcją na kilka wypadków drogowych, które zdarzyły się w tym tygodniu, a których przyczyną były bryły śniegu i lodu spadające z ciężarówek. Przykładowo na jednej z autostrad w rejonie Kolonii doszło do zderzenia dwóch samochodów osobowych. Kierowca audi został ranny, po tym, gdy uderzył w jego auto mercedes, który próbował uciec przed płatem lodu spadającym z naczepy ciężarówki.
Dlatego Gereon Eich, szef policji autostradowej policji w Kolonii, apeluje do kierowców ciężarówek o usuwanie lodu i śniegu z dachów ciężarówek i z plandek przed rozpoczęciem trasy.
Fot. Polizei NRW Koln