Opona ciężarówki zapaliła się podczas jazdy. Kierowca próbował ją ugasić, ale miał problemy

Kierowca ciężarówki jechał we wtorek drogą krajową nr 63 przez miejscowość Biała w powiecie radzyńskim, gdy w naczepie zapaliła się opona. Mężczyzna zatrzymał pojazd na poboczu i postanowił ugasić ogień, powiadamiając w międzyczasie straż pożarną.

Gdy przystąpił do gaszenia płomieni, opona wystrzeliła powodując u niego lekkie obrażenia. Po chwili na miejscu pojawili się strażacy, którzy ugasili pożar. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia była usterka układu hamulcowego.

Co robić, gdy zapali się opona?

Niemiecki automobilklub ADAC przygotował szereg wskazówek dla kierowców na wypadek zapalenia się opony w pojeździe ciężarowym. Według niemieckich ekspertów, do najczęstszych przyczyn pożarów tego typu należą m.in. przegrzanie opon spowodowane zbyt niskim ciśnieniem, zapieczone klocki hamulcowe lub wadliwe łożyska kół. Jeśli opona się zapali, należy wolno jechać pasem awaryjnym aż do momentu, kiedy opona oddzieli się od felgi – radzi ADAC. Trzeba pamiętać, że zatrzymanie pojazdu może skutkować rozprzestrzenieniem ognia na ciągnik i naczepę.

Należy też możliwie jak najszybciej zawiadomić straż pożarną, przy czym niezbędne jest podanie kluczowych informacji. Przede wszystkim dokładną lokalizację pojazdu (na autostradzie należy podać również kierunek jazdy).
Dla służb ratunkowych bardzo istotna będzie  także informacja dotycząca ładunku, zwłaszcza gdy chodzi o materiały niebezpieczne. Straż musi wówczas dobrać odpowiednie do ładunku środki gaśnicze.

Nie można też zapominać, że ogień gaśnicą gasimy krótkimi ruchami z dołu do góry. Osoba gasząca nie powinna opróżniać zawartości gaśnicy na raz, w sposób niekontrolowany. Ognia lepiej też nie gasić pod wiatr. Jeśli o tym zapomnimy, możemy wystawić się na działanie trujących gazów.