Odsłuchaj ten artykuł
fot. pixabay/ArturLuczka/public domain
Ponad połowa firm transportowych skarży się na opóźnienia w płatnościach za przewozy
Aż 76 proc. firm transportowych skarży się na opóźnienia w otrzymywaniu należności za swoje usługi - wynika z ankiety przeprowadzonej przez kancelarię Transcash. Dla jednej piątej z nich to wręcz codzienność.
Po 27,8 proc. ankietowanych firm skarży się na częste lub okazjonalne zaległości w otrzymywaniu płatności. Bardzo często z problemem tym boryka się 21,5 proc. ankietowanych.
Na pocieszenie pozostaje fakt, iż choć opóźnienia w płatnościach są częste, to są one stosunkowo nieduże. Blisko 70 proc. ankietowanych zadeklarowało, że większość dłużników mieści się w przedziale 7-14 dni.
Badanie zostało przeprowadzone na próbie 298 klientów Transcash.
Ciekawostką jest, iż przed pandemią zaległe płatności trafiały do windykacji Transcash po około 60 dniach po terminie, a w 2022 roku okres ten wydłużył się do niemal 80 dni.
Ten stan rzeczy tłumaczyć można obawą o utratę stałych i sprawdzonych kontrahentów – tym cenniejszych, im trudniejsza staje się sytuacja ekonomiczna” – tłumaczą autorzy raportu.
Klienci Transcash najczęściej wystawiają faktury z terminem płatności ok. 60 dni. Tak czyni 55,4 proc. ankietowanych. Termin 45-dniowy nadaje swoim należnościom blisko 30 proc. firm.
Dłużnicy bardziej skorzy do spłat
Co ciekawe, pomimo wspomnianych opóźnień, kontrahenci obecnie szybciej spłacają zaległe zobowiązania niż w poprzednich latach. W III kw. 2022 r. średni realny termin płatności wynosił 55 dni, podczas gdy jeszcze w IV kw. 2019 r. było to aż 72 dni. Nawet w I kw. 2022 r. (tuż przed wybuchem pandemii COVID-19) było to jeszcze 65 dni. Autorzy raportu tłumaczą, iż w sprzyjającej sytuacji gospodarczej tolerancja na opóźnienia była większa, a w dzisiejszych bardziej niepewnych czasach, firmy nie są już tak pobłażliwe.
Miliard na liczniku
Transcash pochwalił się, iż we wrześniu 2022 r. przekroczył miliard złotych w wartości finansowanych faktur od początku swojej działalności.
Dodatkowo, firma poinformowała, iż wartość finansowanych przez nią faktur systematycznie rośnie od kilku lat. W 2022 r. było to 448,4 mln zł, podczas gdy w 2021 r. było to 269,7 mln. Jeszcze w 2020 r. kwota ta wynosiła 156,7 mln zł.
Rosnącą popularność faktoringu potwierdzają dane Polskiego Związku Faktorów. 30 firm zrzeszonych w związku sfinansowało w III kw. 2022 r. faktury warte o 35 proc. więcej niż w analogicznym okresie poprzedniego roku. Co ciekawe, w tym samym okresie wartość faktur sfinansowanych przez Transcash wzrosła aż o 68 proc.
Na wyższa sumę wpłynęło znaczne zwiększenie średniej kwoty faktury sfinansowanej przez faktoring – ta wzrosła aż o 68,5 proc. między 2020 a końcem 2022 r. Wynika to przede wszystkim ze wzrostu stawek frachtowych, będących konsekwencją rosnących kosztów prowadzenia działalności gospodarczej – przede wszystkim cen paliw i energii.