Fot. AdobeStock/vlad/Facebook

Pakiet Mobilności – system do zgłaszania delegowania zaliczył wpadkę. “Nie działał od dwóch dni” [LIVE]

Od dziś kierowcy ciężarówek przekraczając granice wewnętrzne Unii Europejskiej muszą rejestrować w tachografie kod kraju, do którego wjeżdżają. To skutek wejścia w życie kolejnej części regulacji unijnych (Pakiet Mobilności).

Ten artykuł przeczytasz w 7 minut
|

2.02.2022

02.02.2022 15:05

Dziś o północy wybiła godzina zero dla firm transportowych. Od tego momentu można było zacząć realizować nowy obowiązek – zgłaszanie kierowców do delegowania. Przypomnijmy – objęte są nim osoby, które pracują przy przewozach kabotażowych oraz przerzutach/cross trade.

System IMI, który został rozbudowany o nową funkcję dotyczącą delegowania kierowców, został udostępniony kilka dni temu. Firmy miały więc mieć możliwość przyjrzenia się mu i zarejestrowania, tak, by od północy wysyłać zgłoszenia kierowców. Tyle teoria. W praktyce okazało się to jednak dużo trudniejsze.

Od dwóch dni system nie działał, nie mieliśmy więc żadnej możliwości przeprowadzenia w nim jakichkolwiek działań – mówi w rozmowie z Trans.INFO Justyna Tomczak, menedżer ds. administracji transport w Raben Transport.

Raben korzysta z zewnętrznego narzędzia, kompatybilnego z IMI, jednak bez sprawnie działającego bazowego systemu nie był w stanie wykonywać żadnych operacji.

Od rana jednak działamy. Wyznaczona została osoba do zgłaszania delegowania, a dzięki temu, że mamy własne narzędzie, nie tylko możemy zaciągać listę kierowców z danymi, ale również zgłaszać delegowanie zbiorczo, na wiele państw, co nie jest możliwe w samym IMI – tłumaczy przedstawicielka firmy.

Pracy jest jednak w dalszym ciągu dużo, stąd też Raben zakłada, że wszystkich kierowców zgłosi w ciągu trzech dni.

Wszyscy jesteśmy jeszcze na etapie zapoznawania się z systemem, który ma problemy z przepustowością. Dużo czasu zajmie również sama dystrybucja kierowcom zaświadczeń o delegowaniu, bo są to osoby w ciągłym ruchu, stąd nie ma możliwości zebrania ich w jednym miejscu i wręczenia tych dokumentów – dodaje.

Raben chce bowiem przekazać pracownikom nie tylko cyfrową wersję zaświadczeń, ale również papierową z kodami QR.

Sami kierowcy zostali już jakiś czas temu przeszkoleni z obsługi tachografu, jeśli chodzi o nowy obowiązek – zgłaszanie przekroczenia granicy.

Jeszcze wczoraj wysyłaliśmy im przypomnienie na komputery pokładowe – dodaje Justyna Tomczak. – Wątpliwości, niestety, narodziły się u niektórych z powodu błędnych informacji, które pojawiły się w mediach. Pisano tam bowiem, że w tachografach drugiej generacji nie ma obowiązku ręcznego zgłaszania przekraczania granic, a dzieje się to automatycznie. Powtarzamy – nie jest to prawdą – we wszystkich urządzeniach, niezależnie od generacji, dziś trzeba to robić ręcznie, mimo że niektóre urządzenia wykorzystują sygnał GPS. To za mało – przypomina Tomczak.

02.02.2022 10:38

Kierowca Robert jedzie dziś z Niemiec do Holandii, a potem dalej, do Belgii. Rano, gdy zatrzymywał się, żeby odnotować w tachografie przekroczenie granicy, już widział zwiększone obłożenie na przygranicznym parkingu. W rozmowie telefonicznej z Trans.INFO powiedział, że miejsce już trochę się przytkało – przed wjazdem tworzył się niewielki korek na kilka pojazdów, bo wiele zajeżdżało tu tylko po to, by na kilka minut zatrzymać się i przeklikać przez tachograf.

 

Samo zaznaczenie przekroczenia granicy nie jest dużym problemem. Większym może być ograniczona pamięć urządzenia. Kierowca, podobnie jak inni koledzy po fachu obawia się, że z wejściem nowego obowiązku trzeba będzie częściej sczytywać dane z tachografu, bo z uwagi na istniejący w urządzeniu limit kodów może się okazać, że nie wystarczy miejsca na wszystkie informacje.

Robert zamierza więc zrzucać dane częściej, niż dotąd. Zwłaszcza, że wykonuje trasy, które wymagają od niego kilkukrotnego przekraczania różnych granic jednego dnia. Przykładem może być ta dzisiejsza.

Kierowca jedzie właśnie w kierunku Belgii, liczy, że i tam nie będzie miał większych problemów ze znalezieniem miejsca parkingowego. Owszem, słyszał, że niektórzy zmierzają zatrzymywać się na światłach awaryjnych, żeby wypełnić nowy obowiązek, jednak o ile w nocy może to się udać, to za dnia istnieje ryzyko, że takie zatrzymanie zirytuje innych uczestników ruchu. Zwłaszcza w godzinach szczytu.

Sytuacja na pierwszym parkingu przy granicy między Niderlandami i Belgią. Kierowca Robert, autor zdjęcia, przyznaje, że na razie sytuacja wygląda spokojnie i nie ma większych problemów ze znalezieniem miejsca.

Sprawa rejestracji momentu przekroczenia granicy w tachografie od kilku dni wywołuje emocje wśród kierowców ciężarówek.

Będzie cyrk od jutra na granicach a wyobraźcie sobie poniedziałek i piątek na Swiecku i każdy dzień tygodnia na Venlo, Kuffstain, Brennero” – pisał wczoraj kierowca Łukasz na grupie Kierowcy Ciężarówek®.

Koledzy po fachu zastanawiają się, czy wprowadzony nakaz to rzeczywiście dobry pomysł. Większość odpowiedzi jest, delikatnie mówiąc, krytyczna.

Moim zdaniem, idiotyzm Brukselski, który stworzy więcej zagrożenia w ruchu lądowym, jak i większą emisję CO2 w atmosferę. Poza tym, nie mogli poczekać z tym do 2025, jak wszystkie auta będą wyposażone w tachograf g2?” – pisze jeden z internautów na grupie Kierowcy zawodowi.

Wtórują mu inni.

Idiotyzm. Myślę że się z tego wycofają. Ślepy przepis stworzony przez kogoś kto nie jeździ i nie ma nic wspólnego z transportem. A w związku z nowymi tacho od 2025 to słuszne spostrzeżenie.”

Fot. screen z Facebooka

Wiele osób zastanawia się, jak dokładnie zaznaczyć przekroczenie granicy. Przygotowaliśmy krótką instrukcję, która pomoże każdemu kierowcy. 

02.02.2022 10:30

Niderlandzkie służby rezygnują z restrykcyjnego podejścia do kontroli rejestrowania przekroczenia granicy w tachografie

W ubiegłym tygodniu duńskie służby zapowiedziały luźne podejście do kontroli przepisów dotyczących delegowania kierowców przez pierwsze trzy miesiące. Do 30 kwietnia nie będą nakładać żadnych kar. Wczoraj o “przymykaniu oka” na obowiązek rejestracji przekroczenia kraju w tachografie poinformowały służby z kraju Beneluksu.

Nowy obowiązek związany z rejestracją w tachografie przekroczenia granicy jest istotny ze względu na egzekwowanie przepisów Pakietu Mobilności związanych z delegowaniem kierowców i kabotażem. Niderlandzka organizacja przewoźników TLN ostrzegała w ubiegłym tygodniu przed chaosem, jaki może powstać na granicach w związku z tysiącami ciężarówek zatrzymującymi się na przejściach granicznych lub tuż przy nich. Jednak niderlandzki Inspektorat ds. Środowiska i Transportu (ILT – odpowiednik polskiej ITD) poinformował wczoraj, że nie będzie prowadzić aktywnych kontroli na granicach sugerując, że jeśli kod kraju nie zostanie wprowadzony na przejściu granicznym lub najbliższym parkingu, kierowcy nie będą karani. Nie oznacza to jednak, że nowy obowiązek nie będzie egzekwowany przez niderlandzki inspektorat.

Włączymy go do regularnych kontroli drogowych. Oficjalnie kierowcy muszą zatrzymać się na najbliższym postoju na granicy lub poza nią, aby wprowadzić kod kraju. Nie możemy wypowiadać się w imieniu innych państw członkowskich, ale w praktyce ILT podejdzie do tego pragmatycznie i weźmie pod uwagę okoliczności. Uważamy, że ważne jest zagwarantowanie bezpieczeństwa na drogach i zapobieganie zatorom na parkingach przygranicznych” – oświadczył Mark van der Ham z ILT. 

 

Tagi