Projekt rozporządzenia MSWiA zakłada przedłużenie tymczasowych kontroli na granicach z Niemcami i Litwą od 6 sierpnia do 4 października 2025 r. Obowiązujące od lipca br. działania mają na celu przeciwdziałanie nielegalnej migracji i poprawę bezpieczeństwa publicznego. W kontrole zaangażowana jest Straż Graniczna, policja oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej.
Jednocześnie resort dokonał korekt na liście przejść granicznych: dodano przejście pieszo-rowerowe Nowe Warpno-Rieth oraz rozszerzono Świnoujście promenadę o przyległą plażę. Usunięto za to trzy przejścia rzeczne z powodu braku ruchu – donosi Polska Agencja Prasowa.
Biznes przy granicy pełen obaw
Choć kontrole nie paraliżują logistyki w regionie, ich obecność budzi coraz większe obawy wśród lokalnych przedsiębiorców.
Kontrole na granicy powodują pewne ograniczenia psychologiczne. Wiemy, że będziemy kontrolowani, obawiamy się korków, więc rzadziej jedziemy do Niemiec. I tak jest też w drugą stronę. Niemieccy klienci rzadziej przyjeżdżają na zakupy do Polski” – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
W opinii Izby, sytuacja może odbić się szczególnie na firmach z sektora MŚP, które budują swoją pozycję w oparciu o codzienny kontakt z partnerami zza Odry i bezproblemowy ruch osobowy.
Transport i logistyka pod presją niepewności
Wprowadzenie i utrzymanie kontroli granicznych to także wyzwanie dla firm logistycznych. Przedłużenie działań kontrolnych zwiększa niepewność planowania tras i czasów dostaw. Szczególnie problematyczne mogą być punkty o ograniczonej przepustowości, gdzie wzrasta ryzyko zatorów.
Choć aktualnie nie odnotowuje się masowych opóźnień, sektor transportowy z niepokojem obserwuje rozwój sytuacji. W razie przedłużenia kontroli na kolejne miesiące, może to wpłynąć na efektywność operacyjną i konkurencyjność polskich przewoźników w relacjach transgranicznych.
Kiedy koniec kontroli?
Na razie nie ma deklaracji, że kontrole graniczne z Niemcami i Litwą zakończą się definitywnie 4 października. Rząd pozostawia sobie furtkę do dalszego ich przedłużenia, jeśli sytuacja migracyjna będzie tego wymagać. To scenariusz, z którym branża transportowa i lokalny biznes muszą się coraz poważniej liczyć.