Aresztowani strażnicy prawa odstępowali od karania kierowców, przyjmując od nich majątkowe korzyści. Przypomnieć warto, że nie są to pierwsi podejrzani w śledztwie w sprawie korupcji w katowickiej drogówce, prowadzonym przez prokuraturę w Opolu. W październiku zatrzymano osiem osób – sześciu katowckich policjantów oraz śląskiego adwokata i mieszkankę Rudy Śląskiej. Tym ostatnim postawiono zarzut korumpowania policjantów.
Według ustaleń policjantów z BSW, w czasie służby zatrzymanych funkcjonariuszy mogło dojść do ok. 150 przypadków przyjęcia łapówek. Policjanci mieli przyjmować kwoty wahające się od 50 do 1200 zł. Oskarżeni byli od jakiegoś czasu obserwowani. Szczególnie podejrzani wydawali się być ci, pełniący służbę w nieoznakowanym radiowozie z wideorejestratorem. Okazało się, że ich działanie było nieporównywalnie mniej efektywne niż kolegów pełniących taką służbę w innych jednostkach.
Podejrzanym o korupcję może grozić nawet do 10 lat więzienia.
źródło: motoryzacja.interia.pl
Autor: Bogumił Paszkiewicz