Federalny Urząd Transportu Towarowego (BAG) opublikował statystyki myta z 2017 r. Wynika z nich, że ruch ciężarówek na niemieckich płatnych drogach jest coraz większy, jednak udział krajowych pojazdów ciężarowych sukcesywnie spada.
Po płatnych drogach w Niemczech ciężarówki o DMC przekraczającym 7,5 t. przejechały w zeszłym roku prawie 33,6 mld km. To wynik o 3,3 proc. wyższy niż w 2016 r. Na uwagę zasługuje jednak fakt, że udział niemieckich ciężarówek wciąż spada – z 59,2 proc. w 2016 r. spadł do 57,4 proc.
Liczba kilometrów przejechanych po drogach federalnych przez niemieckie pojazdy wzrosła zaledwie o 0,4 proc., podczas gdy trucki z zagranicy poprawiły swój wynik z 2016 r. o średnio 7,7 proc. Tendencję spadkową Niemcy obserwują już od 10 lat.
Z kolei kraje, które przystąpiły do UE po 2003 r., zdążyły niemal podwoić swój udział na niemieckich autostradach. W 2017 r. państwa takie jak Litwa, Rumunia, Słowenia, Bułgaria i oczywiście Polska znów odnotowały dwucyfrowe zwyżki.
Polska niezmiennie liderem
Wśród zagranicznych pojazdów poruszających się po płatnych drogach w Niemczech, prym wiodą, tradycyjnie już, polskie ciężarówki. Stanowią one 16,1 proc. całości. Wynik na poziomie ponad 5,4 mld km był o 12,5 proc. wyższy niż w 2016 r. Wtedy udział polskich pojazdów ciężarowych wynosił 14,7 proc. (dla porównania udział Polaków w 2015 r. – 13,6 proc., w 2014 r. – 12,5 proc. i w 2013 r. – 11,3 proc.).
Za Polską uplasowały się Czechy z wynikiem znacznie niższym od naszego – 1,385 mld km i przy wzroście na poziomie 1,2 proc. Tuż za Czechami, z wysokim, bo 14,1-procentowym wzrostem, pozycję zajmuje Rumunia (1,172 mld km).
Na szczególną uwagę zasługuje jednak Litwa, która przy przejechanych 0,691 mld km, skoczyła w niemieckich statystykach myta o 21,1 proc.
Wysokie zwyżki odnotowały też Bułgaria (10,9 proc. przy 0,48 mld km) oraz Słowenia (11, 8 proc. przy 0,421 mld km).
Fot. Pixabay/CC0