Bob Biesterfeld (na zdjęciu) zrezygnował niespodziewanie z zajmowanego stanowiska w ubiegłym tygodniu.
Decyzja była szokiem dla rynku, gdyż ogłoszona została w pierwszych dniach roboczych nowego roku bez żadnego okresu przejściowego – twierdzi portal Freightwaves.com
Na pełniącego obowiązki prezesa powołany został Scott Anderson, który w zarządzie zasiadał od 2020 r. C.H. Robinson informuje, że spółka rozpoczęła poszukiwania stałego prezesa.
Cytując źródło zbliżone do firmy, portal Freightwaves.com donosi, że na odejście Biesterfelda zanosiło się od czterech miesięcy. W C.H. Robinson pracował w od 1999 r. Prezesem firmy był od 2019 r. Wcześniej piastował stanowisko dyrektora operacyjnego w firmie.
Odejście Biesterfelda nastąpiło w dość trudnym dla operatora logistycznego okresie. W III kwartale 2022 roku C.H. Robinson zanotował słabsze od oczekiwanych wyniki finansowe. Firma miała 6 mld dolarów przychodu, o 4 proc. mniej niż rok wcześniej. Zysk operacyjny spadł o 7,5 proc. rok do roku, a zysk netto o 8,6 proc. (osiągając 225,8 mln dolarów)
Dodatkowo firma zapowiedziała zwolnienie około 650 pracowników. Źródła twierdziły jednak, iż pracę stracić może nawet ponad 1 tys. osób.
Sam Biesterfeld po publikacji wyników finansowych za III kwartał przyznał, iż firma nie spodziewała się takiego ochłodzenia rynku. Dodał też, że C.H. Robinson przesadził z zatrudnianiem ludzi.