Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Komitet Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu /Facebook
Protest przewoźników na granicy z Ukrainą. Ciężarówki blokują przejazd
Dziś na trzech przejściach granicznych rozpoczął się protest polskich przewoźników, którzy skarżą się m.in. na nieuczciwą konkurencję ze strony ukraińskiej, a także na skandaliczny czas oczekiwania na przekroczenie granicy.
Polscy przewoźnicy narzekają, że na granicy ich ciężarówki stoją nawet po 17 dni. Dlatego postulują utworzenie odrębnych kolejek dla pojazdów pustych i załadowanych.
Domagają się także przywrócenia systemu zezwoleń komercyjnych dla ukraińskich przewoźników na przekraczanie granicy z Polską.
Od 2021 roku odnotowano znaczny wzrost tych przewozów – poinformował “Polskie Radio Rzeszów” Tomasz Borkowski z Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu, który organizuje protest.
KOPiPT otrzymał zgodę na protest. W Dorohuksu, jak dowiedziała się redakcja trans.iNFO, akcja ma trwać do 3 grudnia. Komitet twierdzi jednak, że blokada na granicach została zgłoszona na 3 miesiące.
Biorący udział w proteście przewoźnicy od dziś od godz. 12 przepuszczają jedną ciężarówkę na godzinę, przejazd konwojów humanitarnych, pomocy wojskowej oraz aut wiozących łatwo psującą się żywność ma odbywać się bez przeszkód.
Komitet poinformował przed godz. 14, że ruch komercyjny na wszystkich trzech przejściach został zablokowany.
Z kolei Portalls Agencja Celna poinformowała redakcję trans.iNFO, że od około godz. 13 blokowany jest wjazd na przejście graniczne w Korczowej.
Blokada jest ustawiona na drodze krajowej nr 94, która służy do wjazdów na terminal samochodów ciężarowych. Ruch w kierunku importowym odbywa się bez zakłóceń” – informuje agencja.