TransInfo

Zamontują nowatorski monitoring na przejazdach kolejowych. Nagra łamiących prawo

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

Urząd Transportu Kolejowego zapowiada testy urządzeń, które będą rejestrować niebezpieczne zachowanie kierowców na przejazdach kolejowych. Automatycznie mają wysyłać nagrania do zarządców dróg i infrastruktury kolejowej.

Kierowcy w Polsce mają problem z przestrzeganiem zasad bezpiecznego przekraczania przejazdów kolejowych. Tylko w zeszłym roku w tych miejscach doszło aż do ponad 200 wypadków, w których zginęło 65 osób – wynika z danych opublikowanych przez UTK. Najczęściej do tragedii dochodzi na tzw. przejazdach klasy D, czyli takich, które nie są zabezpieczone rogatkami, ani nie mają sygnalizacji świetlnej.

W 2019 r. zdarzenia na przejazdach kategorii D stanowiły 60 proc. ogółu wypadków na przejazdach kolejowo-drogowych – alarmuje Urząd.

Winni najczęściej są łamiący przepisy kierowcy i to z nimi UTK zamierza się rozprawić.

Co nagra system?

Inteligentny monitoring na przejazdach ma być testowany jeszcze w pierwszej połowie tego roku. Gdzie? Tego jeszcze nie podano, jednak jedna z lokalizacji jest na Śląsku – ustalił portal wnp.pl.

System informatyczny będzie analizował zapis z kamer, rejestrujących m.in.: zignorowanie znaku STOP lub migających świateł czerwonych, zatrzymanie pojazdu na przejeździe, ominięcie lub wyłamanie rogatek albo przekroczenie prędkości.

Z informacji przekazanych przez przedstawicieli firm (producentów systemów – przyp.red.) wynika, że nowe rozwiązania pozwalają na automatyczny odczyt danych z tablic rejestracyjnych pojazdów oraz zdalne przekazanie wybranych informacji do wyznaczonego odbiorcy (np. zarządcy drogi, zarządcy infrastruktury kolejowej). Informacje te mogą być następnie przekazywane organom ścigania – donosi UTK.

Tysiące zdarzeń

Jak na razie bezpieczeństwa na przejazdach pilnuje policja i Straż Ochrony Kolei. Ponadto na 1300 przejazdach już teraz zainstalowane są kamery, które rejestrują ruch pojazdów.

Karol Jakubowski ze spółki PKP Polskie Linie Kolejowe mówi, że na tych przejazdach dochodzi do powyżej tysiąca zdarzeń, które rejestrowane są przez monitoring – podaje tvn24.pl.

Różnica między wspomnianymi kamerami, a testowanym systemem polega jednak na tym, że system będzie automatyczny, w związku z czym korzystanie z zebranych przez niego danych nie będzie tak czaso- i pracochłonne.

Fot.Pixabay/glompie/public domain

Tagi