TransInfo

Przewoźnicy ponaglają Brukselę ws. Tyrolu. „Austria narusza swobodny przepływ towarów”

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

W najbliższy poniedziałek w Tyrolu kierowcy mogą spodziewać się kolejnej odprawy blokowej pod Kufstein. Tymczasem organizacje przewoźników z 12 krajów europejskich w tym tygodniu wystosowały wspólnie z Międzynarodową Unią Transportu (IRU) list do Ursuli von der Leyen, przewodniczącej Komisji Europejskiej. Domagają się w nim by Bruksela podjęła wreszcie zdecydowane działania przeciwko wielokrotnym zakazom ruchu pojazdów ciężarowych narzucanym przez władze austriackiego regionu.

We wspólnym liście do przewodniczącej Komisji Europejskiej oraz Adiny Valean, unijnej komisarz ds. transportu, organizacje wśród których jest także polskie Zrzeszenie Międzynarodowych Przewoźników Drogowych, przypominają poprzednie pisma i odwołania, na które Komisja do tej pory jeszcze nie udzieliła odpowiedzi. Zwracają też uwagę, że liczne środki podjęte przez Tyrol prowadzą do poważnych utrudnień w realizacji regularnych przewozów ładunków i powodują poważne problemy z utrzymaniem łańcuchów dostaw w Unii Europejskiej.

Autorzy listu odwołują się także do badania opublikowanego w lutym przez Uniwersytet w Innsbrucku, z którego wynika, że tzw. sektorowy zakaz prowadzenia pojazdów jest nieproporcjonalny, a co za tym idzie, wyraźnie niezgodny z prawem wspólnotowym.

Tyrol utrudnia swobodny przepływ towarów na ważnym szlaku handlowym z północy na południe. Narusza to podstawowe prawo Unii Europejskiej i pomija orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej określające warunki takich środków w Tyrolu. IRU liczy, że Komisja Europejska podejmie szybkie działania w celu przestrzegania prawa UE” – skomentował Raluca Marian, delegat generalny IRU przy UE.

Zaznaczyć też trzeba, że Tyrol został już dwukrotnie potępiony przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej za usiłowanie ograniczenia drogowego transportu towarów bez zapewnienia odpowiednich alternatyw. Władze austriackiego regionu wskazywały, że ładunki mogłyby być przewożone koleją i transportem kombinowanym, ale dostępne połączenia są niewystarczające. Komisja Europejska obiecała w 2019 r. znaczący wzrost przepustowości kolei do 2021 r., co jednak nie stało się faktem. Dlatego na razie ładunki płynące z południa na północ Europy korytarzem transportowym przechodzącym wożone są ciężarówkami.

Zakazy dla ciężarówek, odprawy blokowe i nocne opłaty drogowe utrudniają ruch towarowy i prowadzą do ekstremalnych zatorów na drogach, gdy rano wznawiany jest normalny ruch na drogach.

Stowarzyszenia transportowe zwróciły uwagę pani von der Leyen, że wiele średnich przedsiębiorstw i ich pracowników jest coraz bardziej rozczarowanych tym, że Komisja Europejska nadal stoi bezczynnie, gdy Austria narusza swobodny przepływ towarów jako jedną z czterech podstawowych swobód Unii Europejskiej” – czytamy w najnowszym komunikacie z niemieckiego związku logistycznego BGL.

Współpraca: Agnes Sterniak

Fot. EC – Audiovisual Service

Tagi