Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Tumisu/public domain
Jest zgoda na przesunięcie terminu Brexitu
Opóźnienie Brexitu do końca stycznia 2020 roku zostało dzisiaj zaakceptowane przez ambasadorów 27 krajów Unii Europejskiej. Informacje o tym podał na Twitterze Donald Tusk, przewodniczący Rady UE.
Wszystko wskazuje więc na to, że dotychczasowy termin wyjścia Zjednoczonego Królestwa z Unii – wyznaczony na 31 października – zostanie przesunięty. Przedłużenie terminu wyjścia Brytyjczyków ze Wspólnoty ma charakter elastyczny. To oznacza, że Brexit może nastąpić wcześniej niż 31 stycznia przyszłego roku, bo taka datę dzisiaj zaakceptowano. Warunkiem jest tylko zakończenie ratyfikacji porozumienia o opuszczeniu UE. Tego powinien dokonać brytyjski parlament.
The EU27 has agreed that it will accept the UK’s request for a #Brexit flextension until 31 January 2020. The decision is expected to be formalised through a written procedure.
— Donald Tusk (@eucopresident) 28 października 2019
Dotychczasowe perturbacje, jakie już wydarzyły się na Wyspach w związku zatwierdzeniem terminu wyjścia z UE, pokazują jednak, że w tej sprawie wiele się jeszcze może wydarzyć. Choć z drugiej strony władze Unii tracą już cierpliwość i dążą do zakończenia procesu Brexitu.
Dla branży TSL oznacza to kolejne odroczenie nadchodzących kłopotów, ponieważ bez względu na to jaki charakter będzie miał Brexit, trzeba się liczyć z tym, że pierwsze tygodnie po rozwodzie Wielkiej Brytanii z Unią mogą być trudne dla przewoźników i spedytorów.
Fot. Pixabay/Tumisu/public domain