– Karty płatnicze prywatne poblokowane, bo nie przelano wypłat. Karty płatnicze firmy zablokowane – tłumaczy jeden z zebranych w Polkowicach kierowców. Według niego, stojący w różnych miejscach Europy kierowcy pozbawieni są środków do życia i nie mają za co kupić paliwa czy zapłacić za autostrady. Kierowcy są tym bardziej rozżaleni, że nikt nie powiedział im o problemach finansowych spółki. – Najpierw nie mogliśmy tankować na stacjach benzynowych, potem okazało się, że limit kilometrów na niemieckich autostradach wyczerpany, bo pieniądze nie wpłynęły – wyjaśnia. – Ktoś powinien z nami porozmawiać, pani prezes powinna tu do nas wyjść – uważa. Prezes jest jednak niedostępna. Z informacji TVN24 wynika, że przebywa obecnie w Niemczech.
Jeden z kierowców przysłał nam e-mail z informacją, jaką za pośrednictwem łączności satelitarnej otrzymał od firmy. "Informujemy iż firma znajduje się w obecnie w trudnej sytuacji. Jednakże trwają intensywne prace nad rozwiązaniem zaistniałych problemów. Dziękujemy za dotychczasową współpracę i pomoc jak również liczymy na dalsze zaangażowanie w pracę oraz realizację powierzonych obowiązków" – brzmiał komunikat.
Źródło: http://www.tvn24.pl/0,1540959,wiadomosc.html