Fot. Port of Rotterdam Authority

W największych europejskich portach wzrósł ruch kontenerów

Ważne europejskie porty podsumowały III kwartał i pierwsze 9 miesięcy tego roku. O ile całkowita przepustowość portu w Rotterdamie spadła, to sektor kontenerowy notuje wzrost. Podobnie jest w przypadku portu Antwerpia-Brugia. 

Ten artykuł przeczytasz w 5 minut

Przepustowość portu Rotterdamie spadła o 0,4 proc. w pierwszych trzech kwartałach tego roku. Wyniosła 328,6 mln ton w porównaniu do 329,9 mln ton w tym samym okresie poprzedniego roku.

Wzrost odnotował natomiast sektor kontenerowy w Rotterdamie – zarówno pod względem względem masy (o 3 proc.), jak i kontenerów (2,2 proc.), co odzwierciedla ożywienie handlu światowego. Ruda żelaza i złom również wzrosły o 11,1 proc. Spadek całkowitej przepustowości wynika głównie z niższego przerobu węgla i ropy naftowej.

W ostatnich miesiącach globalny handel odnotował nieśmiałe ożywienie. Zaufanie konsumentów wzrosło, co przełożyło się na wzrost przepustowości kontenerów. Spadek w innych segmentach niestety pokazuje, że europejski przemysł nadal zmaga się ze słabą pozycją konkurencyjną z powodu wysokich kosztów energii” – skomentował Boudewijn Siemons, CEO portu w Rotterdamie. 

Boudewijn Siemons zauważa, że wydarzenia te nie są zaskoczeniem. 

Nadal mierzymy się z poważnymi wyzwaniami na scenie geopolitycznej i w globalnych łańcuchach dostaw. Dlatego nie spodziewamy się żadnych poważnych zmian w przepływach towarów w pozostałych miesiącach tego roku” – dodał. 

Wzrost przepływu kontenerów

Przepustowość kontenerów w tonach wzrosła w ostatnich miesiącach z 98,1 mln ton do 101,1 mln ton (o 3 proc.) i do 10,4 mln TEU (standardowa jednostka dla kontenerów). Tendencja wzrostowa wynika głównie z większych wydatków konsumpcyjnych w Europie. Wydatki rosną ponownie po okresie, gdy siła nabywcza była niższa. Zapasy, które skurczyły się po pandemii, powróciły teraz do poprzednich poziomów.

Ponieważ produkcja przemysłowa w Europie nie odzyskała jeszcze pełnej sprawności, eksport wyrobów gotowych, takich jak dobra inwestycyjne i części samochodowe, pozostaje w tyle.

Władze portu zauważają, że niepewność związana z przekierowaniem ruchu wokół Przylądka Dobrej Nadziei doprowadziła do wcześniejszego szczytu sezonu. Jednak we wrześniu niektóre połączenia zostały przekierowane przez inne porty.

W związku z tym wolumeny w Rotterdamie były we wrześniu niższe. Zatory w portach w Azji, na Bliskim Wschodzie i w południowej Europie, które wystąpiły na początku tego roku, teraz zelżały. Ze względu na ograniczoną pojemność statków liczba zawinięć do portu jest nadal mniejsza niż w zeszłym roku, co skutkuje bardzo pełnymi statkami. Oznacza to, że terminale w porcie i na zapleczu nadal borykają się z obciążeniami szczytowymi” – wyjaśniają władze portu w oficjalnym komunikacie.

Drobnica w Rotterdamie 

Jeśli chodzi o ładunki drobnicowe, przepustowość tego segmentu (Roll-on/Roll-off i inne ładunki drobnicowe) spadła w porcie w Rotterdamie o 4,7 proc. Ruch RoRo spadł o kolejne 3,5 proc. do 19,2 mln ton z powodu sytuacji gospodarczej w Wielkiej Brytanii. Inny segment ładunków drobnicowych również spadł o 9,5 proc. do 4,5 mln ton z powodu mniejszego składowania i przepustowości stali i metali nieżelaznych.

Port Antwerpia-Brugia 

Inny duży europejski port –  Antwerpia-Brugia osiągnął całkowitą po dziewięciu miesiącach przepustowość na poziomie 210,5 mln ton. Stanowi to wzrost o 3 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku i stabilizację w porównaniu z drugim kwartałem 2024 r. 

Władze portu zwracają uwagę na silny popyt na transport kontenerowy w obliczu niestabilności geopolitycznej i gospodarczej, które mają wpływ na inne rodzaje ładunków. 

Przepustowość kontenerów w tonach wzrosła o 8,9 proc., przy czym import zwiększył się o 10,2 proc., a eksport o 7,9 proc. Wzrost z pierwszej połowie roku utrzymał się także w III kwartale, z  liczbą obsłużonych kontenerów (TEU) o 12,3 proc. większą niż w tym samym kwartale 2023 roku. W ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy całkowita przepustowość kontenerów w TEU wzrosła o 6,8 proc. do 10,15 mln TEU.

Po dobrych wynikach w II kwartale przepustowość ładunków drobnicowych spadła w III kwartale, co spowodowało zmniejszenie całkowitej przepustowości w pierwszych dziewięciu miesiącach 2024 r. o 4,8 proc. w porównaniu z ubiegłym rokiem. 

Żelazo i stal spadły nieznacznie o 0,6 proc., przy czym zwiększony eksport (+4 proc.) częściowo zrekompensował niższy import (-3,5 proc.). Spadek ten wynika z niższego popytu ze strony sektorów przetwórstwa stali, takich jak budownictwo i motoryzacja. Produkty takie jak drewno (-32,9 proc.), papier i celuloza (-22,6 proc.) oraz materiały budowlane (-36,9 proc.) również odnotowały spadki, podczas gdy nieskonteneryzowane ładunki owoców, warzyw i innych ładunków chłodzonych wzrosły o 4,1 proc.

Tagi