Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay / Republica1
Rynek półprzewodników samochodowych czeka bezprecedensowy wzrost. Przyczynią się do tego wymogi ekologiczne i popyt na autonomizację
Globalne przychody z rynku półprzewodników samochodowych wyniosły w 2021 roku 42 mld dolarów - wynika z najnowszego raportu S&P Global Market Intelligence. Eksperci szacują, że do 2030 roku liczba ta wzrośnie do 72 mld dol. Czy to oznacza, że zawirowania spowodowane pandemią COVID-19 dobiegły końca?
Zgodnie z prognozami ekspertów firmy analitycznej S&P Global, przychody 10 największych na świecie producentów układów scalonych wzrosły w pierwszym kwartale br. o 44 proc. r/r. Analitycy jednocześnie szacują, że do pierwszego kwartału 2025 r. wzrost ten ma spowolnić do 24 proc.
Przeszkodą na drodze do dynamicznego ożywienia gospodarczego są kontrole eksportu związane z bezpieczeństwem narodowym, zwłaszcza stosowane przez Stany Zjednoczone i Unię Europejską. Mają one wpływ na łańcuchy dostaw półprzewodników powiązane z Chinami kontynentalnymi, skąd pochodzi 30 proc. światowej sprzedaży układów.
Nie oznacza to jednak stagnacji. Analitycy twierdzą, że rynek półprzewodników samochodowych ma przed sobą okres bezprecedensowego wzrostu. Zdaniem ekspertów S&P Global, popyt na układy scalone napędzają coraz bardziej rygorystyczne przepisy dotyczące bezpieczeństwa środków transportu i popyt na pojazdy autonomiczne.
Potwierdza to IDC, firma analityczna z sektora technologii informatycznych. Jej zdaniem, postępująca cyfryzacja w sektorze automotive jest jednym z kluczowych czynników, która napędza popyt na układy do wysokiej wydajności obliczeniowej czy też zaawansowanych systemów wspomagania kierowcy.
Według najnowszego raportu IDC, dotyczącego globalnego łańcucha dostaw półprzewodników w motoryzacji, nowe wymogi ekologiczne i rządowy nacisk na wykorzystanie odnawialnych źródeł energii – zwłaszcza w Europie – powodują, że rynek jest gotowy na znaczny wzrost w nadchodzących latach. W szczególności, że moce produkcyjne chińskiego przemysłu układów scalonych w najbliższych pięciu latach mogą wzrosnąć nawet o 40 proc.