Fot. Global Ports

Kolejne zerwania biznesowych powiązań z Rosją i Białorusią. Tym razem wycofują się potentaci terminalowi

Swoje 30 proc. udziały w rosyjskiej spółce Global Ports, która jest operatorem portowym, chce sprzedać Maersk. Port w Duisburgu zaś wychodzi z Białorusi.

Ten artykuł przeczytasz w 2 minuty

APM Terminals, spółka zależna Maerska, zamierza sprzedać 30,75 proc. udziałów w rosyjskim Global Ports. 10 lat temu akcje rosyjskiej spółki nabyte zostały za 860 mln dolarów.

Grupa Global Ports zarządza sześcioma terminalami kontenerowymi w Rosji. Wśród nich znajdują się trzy w Petersburgu: Petrolesport, First Container Terminal (jeden z największych w Rosji) i Moby Dik. Global Ports posiada także terminal morski w obwodzie leningradzkim Ust-Ługa Container Terminal. Do spółki należy też terminal śródlądowy Yanino Logistics Park pod Petersburgiem oraz terminal Vostochnaya Stevedoring Company w Porcie Wostocznyj nad Morzem Japońskim. Grupa zarządza także dwoma terminalami kontenerowymi w Finlandii – w Helsinkach i w Kotka.

Duński dziennik „Jyllands-Posten” poinformował także, iż Maersk zamierza także sprzedać swój holownikowy biznes w Rosji oraz wycofać się z terminala i magazynu w porcie Noworosyjsk nad Morzem Czarnym. Już wcześniej operator ogłosił, iż nie będzie transportował żadnych towarów do i z Rosji.

Natomiast operator portu w Duisburgu zdecydował się zakończyć działalność na Białorusi. Spółka Duisburger Hafen AG ogłosiła, że zamierza sprzedać swoje udziały w Eurasian Rail Gateway CJCS a także mniejszościowy udział w parku logistyczno-przemysłowym Great Stone.

Eurasian Rail Gateway CJCS miało budować intermodalny terminal przeładunkowy na szlaku z Chin do Europy Zachodniej. Port w Duisburgu posiadał 38,9 proc. udział w tym projekcie.

W parku logistycznym Great Stone, niemieckie przedsiębiorstwo miało minimalny udział 0,59 proc.

Tagi