Przerwaliśmy negocjacje – powiedział gazecie Krystian Waś, szef zakładowej Solidarności i komitetu strajkowego. – Zaostrzamy formy protestu.
Dziś miała zostać zablokowana droga na trasie Zielona Góra – Czerwieńsk. Zdanie zmieniono. 100 prywatnych, oznakowanych aut wjechało na ulice Zielonej Góry.
W dalszym ciągu nie wiadomo czym się skończy akcja protestacyjna. Organizacja Pracodawców Ziemi Lubuskiej apeluje o jego jak najszybsze zakończenie.
Jarosław Nieradka z biura OPZL w Zielonej Górze, twierdzi, że działania związkowców z ND Polska są realnym zagrożeniem dla tej spółki. Według niego mogą one przyczynić się do zlikwidowania wielu miejsc pracy.
Inaczej widzi tę sprawę przewodniczący związku NSZZ Solidarność w Zielonej Górze, Maciej Jankowski. Według niego, apel w tej sprawie powinien być kierowany do szefów firmy ND Polska, a nie do protestujących.
Autor: Bogumił Paszkiewicz
