Student z niemieckiego miasta Bremerhaven wymyślił zabezpieczenie chroniące ciężarówki przed “rozpruwaczami plandek”. Zamówienia na alarm spływają już z całego świata.
Student Wydziału Transportu i Logistyki Szkoły Wyższej w Bremerhaven znalazł sposób na coraz częstsze napady “rozpruwaczy plandek”. Andreas Gießler stworzył specjalny system alarmowy, który chroni plandekę przed ingerencją niepowołanych osób i tym samym towar przed kradzieżą.
“Rozpruwacze” atakują najczęściej w nocy, gdy kierowca śpi. W razie naruszenia plandeki, uruchamia się alarm, stawiając wszystkich wokół na równe nogi, a złodzieje biorą nogi za pas. Młody Niemiec już złożył w Urzędzie Patentowym wniosek o udzielenie prawa ochronnego na wynalazek i planuje rozwijać system. Zapytania o urządzenie spływają m.in. z Austrii i Dubaju.
W Niemczech mam już 170 klientów, a w innych krajach ponad 1000”, opowiada Gießler.
“Rozpruwacze plandek” powodują milionowe straty
Nowo założona przez studenta firma z pewnościę będzie miała wielu klientów. Problem z kradzieżami przez rozcinanie plandek w Niemczech wciąż narasta. Tylko w Dolnej Saksonii w 2016 r. doszło do 750 incydentów tego typu.
Federalny Urząd Transportu Towarów (BAG) szacuje, że straty w wyniku działań “rozpruwaczy” w Niemczech wynoszą nawet 300 milionów euro rocznie. Złodzieje najchętniej kradną komputery, inne sprzęty elektroniczne oraz materiały budowlane.
Szef związku transportu drogowego w Dolnej Saksonii GNV, Christian Richter, uważa, że wynalazek młodego studenta może się sprawdzić. Są już wprawdzie specjalnie wzmacniane i odporne na rozcięcia plandeki, ale ich poważną wadą jest ich ciężar, dlatego nie są zbyt często stosowane.
Co Wy sądzicie o takim rozwiązaniu? Odstraszy złodziei?
Foto: idw-online.de