REKLAMA
Inelo

Fot. AdobeStock/Air Video UK

System wjazdu i wyjazdu do UE zacznie działać w tym roku. Brytyjskie firmy obawiają się poważnych zakłóceń

Odsłuchaj artykuł

Ten artykuł przeczytasz w 3 minuty

Uruchomienie systemu wjazdu/wyjazdu (EES), pierwotnie miało nastąpić w listopadzie ubiegłego roku. Zostało ono jednak przełożone w październiku 2024 r., bez podania konkretnego terminu. Wiadomo już, kiedy EES zacznie działać, a brytyjscy przewoźnicy ostrzegają przed zakłóceniami. 

Za tym tekstem stoi człowiek - nie sztuczna inteligencja. To materiał przygotowany w całości przez redaktora, z wykorzystaniem jego wiedzy i doświadczenia.

System EES pierwotnie miał zostać wprowadzony w porcie Dover, Eurotunnel i Eurostar 10 listopada br. W połowie października wiadomo było, że do wdrożenia nie dojdzie. Opóźnienie nastąpiło, ponieważ kilka kluczowych państw członkowskich, w tym Niemcy, Francja i Niderlandy, potwierdziło, że ich systemy graniczne nie będą gotowe do wdrożenia zautomatyzowanych kontroli biometrycznych wymaganych przez nowy system. Wówczas nie określono nowego terminu, teraz wiadomo już, że EES zacznie działać w październiku tego roku. 

Przypomnijmy, że system będzie rejestrować wjazdy i wyjazdy obywateli spoza UE do i z strefy Schengen oraz automatycznie egzekwować zasadę 90/180 dni. Ogranicza ona pobyt obywateli państw trzecich do maksymalnie 90 dni w dowolnym, przesuwanym okresie 180 dni.

Obawy o zakłócenia w transporcie towarowym

Zasada ta już obowiązuje obywateli Wielkiej Brytanii po brexicie, ale dotychczas jej przestrzeganie opierało się na ręcznym sprawdzaniu paszportów. Brytyjska organizacja transportowa RHA ostrzega, że EES wprowadzi „rygorystyczne egzekwowanie przepisów” i może spowodować poważne komplikacje dla brytyjskich kierowców, którzy często podróżują przez granice UE w ramach krótkoterminowych zleceń.

Oczekuje się bowiem, że pasażerowie będą używać urządzeń mobilnych do rejestrowania swoich danych. Jednak port w Dover nie otrzymał jeszcze sprzętu potrzebnego do przeprowadzenia tych kontroli, co uniemożliwia przeprowadzenie sensownych testów systemu – donosi BBC.

Stowarzyszenie Przewoźników Drogowych (RHA) ostrzega, że zbliżające się uruchomienie unijnego Systemu Wjazdu/Wyjazdu (EES) może poważnie zakłócić działalność brytyjskich firm logistycznych, autokarowych i obsługujących wydarzenia na żywo, które regularnie wykonują kursy do UE.

Według cytowanego przez RHA badania prowadzonego w branży TSL, ponad połowa firm dotkniętych nowymi przepisami planuje ograniczyć liczbę przejazdów do UE, a wiele z nich rozważa także redukcję zatrudnienia.

RHA zwraca uwagę, że szczególnie zagrożone są sektory takie jak logistyka (…), które opierają się na szybkim i elastycznym przemieszczaniu ludzi i towarów. 

Potrzebny wyjątek dla zawodowych kierowców

Organizacja apeluje o wprowadzenie wyjątku dla zawodowych kierowców – rozwiązania bezwizowego dla osób pracujących w branżach, które wymagają regularnych podróży transgranicznych.

RHA informuje, że współpracuje z przewoźnikami i organizacjami branżowymi, by lobbować u posłów i w departamentach rządowych na rzecz wprowadzenia zwolnienia przed uruchomieniem systemu EES.

EES nie jest pierwszym systemem, który nie uwzględnia specyfiki branży transportowej. Brytyjski odpowiednik unijnego EES – Elektroniczne Zezwolenie na Podróż (ETA) – został już wdrożony 2 kwietnia 2025 r. Wymaga on, by niemal wszyscy obywatele krajów niewymagających wizy, w tym obywatele UE, uzyskali zezwolenie przed podróżą do Wielkiej Brytanii.

Oba systemy mają zbliżony zakres działania: ich celem jest wcześniejsza rejestracja podróżnych, monitorowanie czasu spędzanego w danym kraju oraz wzmocnienie kontroli migracyjnej. Unijny EES będzie automatycznie egzekwował zasadę 90/180 dni dla krótkich pobytów, podczas gdy brytyjski ETA działa jako cyfrowe pozwolenie na wjazd – aktualnie ważne na wiele podróży przez okres dwóch lat.

Niestety żaden z tych systemów nie przewiduje wyjątku dla zawodowych kierowców, mimo wielokrotnych apeli organizacji branżowych po obu stronach kanału La Manche. Brak elastyczności szczególnie uderza w sektory takie jak transport drogowy towarów.

 

Tagi: