Fot. Bundespolizei Nord

Tajemnicza śmierć kierowcy polskiej ciężarówki

W niedzielę wieczorem w strefie odpoczynku Cloerbruch Süd przy autostradzie A52 w rejonie Monchengladbach w Niemczech znaleziono nieprzytomnego kierowcę ciężarówki z poważnymi obrażeniami głowy. Z raportu policji z okręgu Viersen wynika, że mężczyzna, który zmarł mimo akcji pogotowia ratunkowego i strażaków, był ostatni raz widziany żywy około godziny 15 w niedzielę.

Ten artykuł przeczytasz w 1 minutę

Świadkowie odkryli nieprzytomnego 44-latka obok kabiny jego ciężarówki z polskimi tablicami rejestracyjnymi kilka godzin później – około godz. 20 – podaje policja. Wezwali służby ratunkowe, ale mimo natychmiastowego przyjazdu dwóch karetek i rozpoczęcia reanimacji, ratownikom i lekarzowi nie udało się utrzymać kierowcy pochodzącego z Ukrainy przy życiu. Dlatego też odwołano helikopter ratunkowy z Kolonii, który został wezwany – podają niemieckie media lokalne.

Ponieważ okoliczności i przyczyny w jakich kierowca doznał obrażeń głowy są nadal niejasne, policja drogowa przekazała śledztwo policji okręgowej w Viersen, która rozpoczęła dochodzenie. Zorganizowano autopsję, która powinna dostarczyć dalszych informacji.

Tagi