Odsłuchaj ten artykuł
Fot. Pixabay/Arcaion
Tarcza antykryzysowa – zobacz, jak może pomóc przewoźnikom w sprawach zatrudnienia i płac
Z powodu pandemii koronawirusa polscy przewoźnicy jeżdżą mniej. Główny Inspektor Transportu Drogowego szacuje, że liczba ciężarówek na drogach spadła o około 20 proc. Zamknięcie wielu fabryk i magazynów we Francji, Niemczech i w Holandii, w szczególności z sektora automotive, spowodowała brak zleceń na stałych trasach, odraczanie płatności za frachty zrealizowane wcześniej, czy większą konkurencję cenową za ładunek na giełdach transportowych.
Z powodu pandemii koronawirusa następuje zamrożenie gospodarki polskiej i europejskiej. Co gorsza nie wiadomo, jak długo to potrwa. To duże wyzwanie między innymi dla przewoźników, dlatego rząd wprowadził tak zwaną tarczę antykryzysową, która ma wspomóc gospodarkę i przedsiębiorców.
Sprawdź, na co mogą liczyć transportowcy – szczegóły wynagrodzenia pracowników
Propozycje polskich władz na walkę ze skutkami pandemii koronawirusa to na przykład wprowadzenie w firmie transportowej tak zwanego przestoju ekonomicznego. Jak to zrobić? Należy złożyć wniosek w wojewódzkim urzędzie pracy odpowiednim dla danego regionu wraz z oświadczeniem o spadku obrotów:
– w okresie miesięcznym – należy wskazać 30 wybranych kolejnych dni (po 1 stycznia, a przed dniem złożenia wniosku) i porównać z 30 dniami poprzedzającymi ten okres (również po 1 stycznia). Jeśli stosunek obrotów spadł o 25 proc. lub więcej, dofinansowanie powinno zostać udzielone (do obliczeń można również porównać dwa pełne następujące po sobie miesiące)
lub
– w okresie dwumiesięcznym – należy wskazać 60 wybranych kolejnych dni (po 1 stycznia, a przed dniem złożenia wniosku) i porównać je z analogicznymi 60 dniami poprzedniego roku. Jeśli stosunek obrotów spadł o 15 proc. lub więcej, dofinansowanie powinno zostać przyznane (do obliczeń można również porównać dwa pełne następujące po sobie miesiące i porównać je z analogicznymi roku 2019).
Istotne jest udokumentowanie niezalegania z opłacaniem podatków oraz obowiązkowych ubezpieczeń związanych z pensją pracowników.
Co zyskuje przewoźnik dzięki przestojowi?
– W przedsiębiorstwie transportowym mamy możliwość obniżenia wynagrodzenia kierowcy o 50 proc., ale nie mniej niż płaca minimalna dla danego etatu, która w 2020 roku dla zatrudniania w pełnym wymiarze godzin wynosi 2600 zł brutto. Dodatkowo przedsiębiorca otrzyma dofinansowanie w maksymalnej kwocie połowy wynagrodzenia minimalnego, co w przypadku pełnego etatu da kwotę 1300 zł brutto. Ponadto dofinansowaniu będzie też podlegać ubezpieczenie społeczne, wynikające z wysokości otrzymanego wsparcia – wyjaśnia Łukasz Włoch z Grupa INELO.
Aby wprowadzić przestój ekonomiczny, należy podpisać porozumienie ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników. Taki dokument w ciągu pięciu dni roboczych musi trafić do Państwowej Inspekcji Pracy.
Czas pracy podczas pandemii koronawirusa – co pracodawca może zmienić
W sytuacji, gdy tylko część załogi w firmie transportowej pracuje jak dotychczas lub jeśli praca ta odbywa się w mniejszym wymiarze godzinowym z powodu spadku liczby zleceń – pracodawca ma prawo wprowadzić obniżenie czasu pracy w wybranych grupach zawodowych. Jak formalnie przeprowadzić taką procedurę oraz na co należy zwrócić szczególną uwagę?
W pierwszej kolejności trzeba wystosować wniosek do odpowiedniej placówki wojewódzkiego urzędu pracy z udowodnionym spadkiem w obrotach firmy w podobny sposób, jak w przypadku przestoju ekonomicznego.
W tym scenariuszu wynagrodzenia oraz wymiar czasu pracy zostają obniżone o 20 proc., ale nie więcej niż do połowy etatu. Osoby, które pracują w niepełnym wymiarze, nie mogą być zatrudnione na mniej niż ½ pełnego wymiaru czasu pracy.
Jak działa ten mechanizm? Do obniżonej o 20 proc. pensji otrzymamy dofinansowanie z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych do połowy wynagrodzenia pracownika, ale nie więcej niż 40 proc. średniej krajowej.
Dofinansowanie wypłacone będzie za okres od dnia złożenia wniosku przez kolejne trzy miesiące z możliwością przedłużenia. Aby je uzyskać, należy zawrzeć porozumienie ze związkami zawodowymi lub przedstawicielami pracowników. Określa się w nim okres trwania obniżenia płacy oraz grupy zawodowe objęte taką zmianą.
Zarobki kierowcy – wsparcie wynagrodzeń pracowników w tarczy antykryzysowej
To rozwiązanie dedykowane jest wyłącznie mikro przedsiębiorcom oraz firmom MŚP. Warto pamiętać, że nie można łączyć tego narzędzia z poprzednimi instrumentami pomocowymi. Kiedy wnioskować o wsparcie wynagrodzenia? Takie rozwiązanie wydaje się najrozsądniejsze w przypadku, gdy większość pracowników wykonuje swoje obowiązki, a ich wymiar czasu pracy się nie zmniejszył, jednak obroty firmy znacząco spadły.
Chcąc zastosować powyższe rozwiązanie należy w okresie dwumiesięcznym wskazać 60 wybranych kolejnych dni (po 1 stycznia, a przed dniem złożenia wniosku) i porównać je z analogicznymi 60 dniami poprzedniego roku (do obliczeń można również porównać dwa pełne następujące po sobie miesiące i porównać je z analogicznymi roku 2019).
Dofinansowanie przysługuje, w przypadku spadku obrotów o:
– co najmniej 30 proc. – w wysokości nieprzekraczającej iloczynu liczby pracowników i 50 proc kwoty minimalnego wynagrodzenia;
– co najmniej 50 proc. – w wysokości nieprzekraczającej iloczynu liczby pracowników i 70 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia;
– co najmniej 80 proc. – w wysokości nieprzekraczającej iloczynu liczby pracowników i 90 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia.
Warto pamiętać, że wysokość dofinansowania, nie może przekroczyć faktycznie poniesionych kosztów na wynagrodzenia pracowników i składek na ubezpieczenia społeczne od tych wynagrodzeń.
Zmiany w czasie pracy też możliwe
Podstawą wdrożenia zmian w zakresie czasu pracy jest udokumentowanie spadku przychodów – podobnie jak w poprzednich scenariuszach. Dopiero wtedy można wprowadzić wydłużenie okresu rozliczeniowego do 12 miesięcy.
– Zgodnie z ustawą o czasie pracy kierowcy pracodawca tylko w wyjątkowych okolicznościach jest uprawniony do przedłużenia okresu rozliczeniowego o trzy lub cztery miesiące. Wydaje się jednocześnie, że tarcza antykryzysowa zapewnia wydłużenie go aż do 12 miesięcy. Część z państw członkowskich UE zezwoliła na pracę kierowców w weekendy. Będą mogli oni jeździć czasami nawet sześć czy siedem dni w tygodniu. W takich przypadkach do końca okresu rozliczeniowego musimy oddać przepracowane wcześniej dni wolne – zaznacza Łukasz Włoch.
Zarówno w tym, jak i poprzednich sytuacjach, konieczne jest podpisanie porozumienia z pracownikami oraz dostarczenie dokumentu do PIP w ciągu pięciu dni roboczych.
Czy tarcza antykryzysowa pomoże branży TSL?
– Należałoby rozważyć na przykład zwolnienie ze składek ZUS nie tylko małych podmiotów, a także, co istotne, stworzyć mechanizm kredytowania firm. Mam tutaj na myśli szybki dostęp do kredytu obrotowego. Ważne jest też przedłużenie wiz pobytowych dla cudzoziemców zatrudnionych w firmach transportowych, a przebywających poza granicami UE – podsumowuje ekspert INELO i OCRK.
Fot. Pixabay/Arcaion