Z racji trudnych warunków atmosferycznych i licznych opadów śniegu- jak tu iść do pracy…
No właśnie jak?- w sytuacji kiedy pracuje się przy ulicy problem narasta, gdy tylko klient nie może zjechać na pobocze.
Przyczyna- miasto zaniedbało prace porządkowe dotyczące odśnieżania. jednak ktoś, musiał to wziąć w swoje ręce…
Problem niczym jak każdy inny, zwłaszcza ostatnimi czasy strasznie uciążliwy. Jak widać dotyka on coraz to więcej ludzi jak i branż…
O tym, w jaki sposób poradziły sobie "przydrożne damy", postanowił podzielić się ze społeczeństwem pewien słuchacz Radia Szczecin, wysyłając do redakcji list.
Pan Mariusz pisze: "Proponuję, aby zarządca Strefy Płatnego Parkowania wziął przykład z Pań świadczących od lat usługi erotyczne na drodze z Płoni do Szczecina. Interes podupadł ostatnio, ponieważ klienci nie mieli jak zaparkować na poboczu czy wjechać w głąb lasu z powodu zwałów śniegu. Jak widać jednak Panie pracujące tam są bystrzejsze od pracowników Strefy Płatnego Parkowania. Wzięły sprawy w swoje ręce, kupiły łopaty śniegowe i oczyściły pobocze i wjazd do lasu. I interes znowu się kręci, a klienci zadowoleni. Drodzy pracownicy Strefy Płatnego Parkowania, weźcie łopaty w ręce i weźcie się do roboty".
No cóż, chęć zarabiania pieniędzy czasem stanowi siłę wyższą…
Autor: Paulina Pożarycka
Źródło: http://www.polskajazda.pl/Wrzutka/Humor/Tirowki_daja_przyklad_drogowcom/3,62