TransInfo

Fot. PKP Cargo/Twitter

Mamy jedną z najdłuższych sieci kolejowych w Europie i wyjątkowo wysoki poziom elektryfikacji kolei. Dlaczego nadal ten rodzaj transportu kuleje?

Brak kolei dużych prędkości, niska średnia prędkość w transporcie kolejowym oraz zbyt małe, w porównaniu z transportem drogowym, wsparcie kolei – to główne zarzuty odnośnie funkcjonowania transportu kolejowego, sformułowane przez Instytut Staszica w najnowszym raporcie. Branża potrzebuje rewolucyjnych zmian, by dogonić Zachód i zniwelować różnice gospodarcze między regionami kraju - przekonują eksperci.

Ten artykuł przeczytasz w 4 minuty

„Modernizacja i rozbudowa siatki połączeń jest szczególnie istotna nie tylko dla zwiększenia obrotów w transporcie modalnym, ale przede wszystkim niwelowania różnic gospodarczych pomiędzy poszczególnymi regionami kraju – a te są ciągle widoczne w istniejącym od dekad podziale na Polskę Zachodnią i Wschodnią” – można przeczytać w raporcie Instytutu.

Cywilizacyjna przepaść

W porównaniu bowiem do państw zachodnich, a także naszych sąsiadów z Europy Centralnej, nasza kolej jest mocno zacofana. W siatce polskich połączeń ciągle nie mamy kolei dużych prędkości, poruszających się do 300 km/h. Budowa pierwszych torów dla takich składów, realizowana w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego (CPK), ma się zacząć dopiero w 2023 r. Ma połączyć CPK, Łódź i Warszawę. Długość tej trasy wyniesie 144 km. Dla porównania – w Niemczech kolej dużych prędkości funkcjonuje w sieci obejmującej 2,3 tys. km, a we Francji – ponad 2,6 tys. km.

Bolączką jest również niska prędkość pociągów towarowych. W 2017 r., według danych Urzędu Transportu Kolejowego (UTK), wynosiła ona zaledwie ok. 25 km/h. Po ukończeniu programu inwestycyjnego do 2023 r. prędkość ta ma wzrosnąć do 40 km/h. To jednak nadal daleko do kolei zachodnich. W Niemczech chociażby średnia prędkość pociągów towarowych przekracza 50 km/h.

Potencjał mamy. Polska ma bowiem jedną z najdłuższych sieci kolejowych w Europie (19,5 tys. mkw). Również poziom elektryfikacji kolei przekracza średnią unijną (61 proc. w porównaniu do 56 proc. w UE).

Zarządzający infrastrukturą kolejową starają się więc poprawiać jej stan, inwestując w to środki krajowe i europejskie. Mowa o miliardach złotych ze środków unijnych i budżetowych, czego przykładem może być obecny Krajowy Program Kolejowy (KPK), który szacowany jest na prawie 80 mld zł ( do 2023 r.).

Więcej kolei

Środki te trzeba jednak zainwestować rozsądnie. Instytut Staszica przedstawił więc szereg rekomendacji dla rządzących w celu zwiększenia udziału kolei w polskim transporcie, a także zmniejszenia dysproporcji między poszczególnymi regionami. Głównym założeniem jest zwiększenie udziału kolei w czystym transporcie. Aby osiągnąć ten cel, Instytut rekomenduje:

– tworzenie przepustowych połączeń regionalnych, międzyaglomeracyjnych, a także międzynarodowych,

– uruchomienie projektów związanych z budową linii dużych prędkości umożliwiających przejazdy z prędkością 250 – 350 km,

– rozbudowę sieci przystanków kolejowych w modelu split – zapewniającą łatwe połączenie z komunikacją miejską, a także odpowiednią liczbę stojaków rowerowych,

– zrównanie warunków funkcjonowania na rynku transportu kolejowego i drogowego, czyli wprowadzenie systemu dopłat za utrzymanie infrastruktury z budżetu państwa oraz objęcie e-mytem dla ciężarówek, autobusów i aut dostawczych większej liczby dróg. Eksperci przekonują, że im więcej dróg objętych systemem opłat dla pojazdów o masie całkowitej powyżej 3,5 tony, tym bardziej atrakcyjną alternatywą, przynajmniej dla części firm, staje się transport kolejowy,

– dążenie do zwiększenia udziału kolei w transporcie towarów, co będzie stymulować m.in. budowa sieci terminali intermodalnych. Czynnikiem zachęcającym do zmiany środka przewozów towarów ma być wspomniana już poprawa czasu przejazdu pociągów towarowych.

Inne rekomendacje

Instytut podkreśla również konieczność ograniczenia kosztów środowiskowych transportu przez zastąpienie samochodowego kolejowym, a także przez elektryfikację transportu spalinowego. Dodatkowo, dużą wagę przywiązuje do wypełnienie luk w regionach o słabiej rozwiniętej sieci dróg kolejowych.

Osiągnięcie tego celu wymaga zrealizowania 380 inwestycji z Planu Inwestycyjnego PKP PLK na lata 2021-2030 (z perspektywą do 2040 r.). Duży nacisk kładziony jest na rozwinięcie siatki połączeń w miastach liczących kilkadziesiąt tysięcy mieszkańców a pozbawionych dostępu do kolei.

Instytut Staszica rekomenduje także koordynację działań decentralizacyjnych z polityką modernizacji i rozbudowy transportu kolejowego. Oznacza to w praktyce przenoszenie poza Warszawę siedzib spółek Skarbu Państwa i urzędów państwowych, co miałoby dać impuls do rozwoju regionów.

Tagi