Transport i logistyka w branży FMCG, czyli jak ładować i czym wozić towary szybkozbywalne

Większość ładunków z segmentu FMCG udaje się ująć w postaci spaletyzowanej. Środki transportu nie są jednak z gumy, a optymalne rozplanowanie ładunku ma wpływ zarówno na koszty przewozów, jak i ich  bezpieczeństwo. W przypadku dużych i częstych przewozów towarów szybkozbywalnych ma to szczególne znaczenie. Chodzi o optymalne rozplanowanie ładunków o określonej wadze czy odmiennych priorytetach. Ważne też, by istniała możliwość grupowania pakietów według określonych kodów lub też priorytetów (np. towar dla tego samego odbiorcy), co usprawnia rozładunek w punkcie docelowym.

Aplikacje do optymalnego ułożenia ładunku

W optymalnym rozplanowaniu ułożenia ładunku w przestrzeni towarowej pojazdu pomóc mogą rozwiązania informatyczne. Niektóre dość proste. Mowa np. o goodloading.com, narzędziu dostępnym online, pozwalającym szybko obliczyć, czy dany ładunek zmieści się w ciężarówce. Aplikacja umożliwia także układanie paczek na pojeździe zgodnie z ich kolejnością na liście.

Do dyspozycji są też nieco bardziej skomplikowane, wielofunkcyjne rozwiązania. To np. oprogramowanie PackViz, pomagające określić najkorzystniejsze schematy wykorzystania pojemności, biorąc pod uwagę specyfikę oraz priorytetowość poszczególnych grup towarów, a także ich optymalne umiejscowienie w kontenerze. Fazy załadunku można prezentować graficznie oraz wydrukować (załadowany kontener można przedstawić zarówno w dwóch, jak i w trzech wymiarach).

W obliczeniach schematów załadunkowych uwzględniane są:

– ciężar poszczególnych pakietów,

– dopuszczalny sposób ich umieszczenia (np. w przypadku materiałów kruchych),

– obliczanie maksymalnej bezpiecznej wysokości stosów,

– obliczanie możliwie dokładnego dla danego transportu środka ciężkości kontenera (stabilność w czasie transportu).

Wiele funkcji ma też Cape Pack i Cape TruckFill. Pierwszy z nich pomaga określić najlepszy rozmiar produktów, rozmiar opakowań zbiorczych, ich układ na warstwie palety i sposób załadunku palety. Cape Truckfill to natomiast oprogramowanie do załadunku kontenerów, pomagające w planowaniu, tworzeniu, edytowaniu, drukowaniu i obsłudze planów załadunku. Do dyspozycji jest też np. 4ls/Genetix. Na podstawie danych jednostek ładunkowych (długość, szerokość, wysokość, waga) oraz danych macierzy piętrowania towarów system generuje schemat ładowania na wybranej przestrzeni (pojazd, paleta).

Narzędzia do zarządzania flotą pomagają dotrzymać terminów

Jeśli chodzi o popularne w przypadku towarów szybkozbywalnych usługi  cross dockingowe, to niezbędne jest takie aranżowanie obiektów, by przyspieszyć i usprawnić przeładunek kompletacyjny. Na przykład w uruchomionym kilkanaście miesięcy temu magazynie w Jankach pod Warszawą powstała hala załadunkowa, z dwoma wjazdami (tzw. loading fingers) wyposażona w ok. 160 bram kurierskich (w tym 40 dwufunkcyjnych na potrzeby sortowni) oraz 16 bram rozładunkowych wyposażonych w infrastrukturę wewnętrzną niezbędną do szybkiego procesu sortowania. Przewidziano blisko 20 tys. mkw. placów manewrowych, dróg i parkingów.

Paweł Włoczek z WebEye Polska na łamach PGT podkreślał swego czasu, jak trudno dziś sobie wyobrazić możliwość spełnienia oczekiwań klientów z sektora FMCG bez pomocy nowych technologii wspierających zarządzanie flotą pojazdów, umożliwiających kontrolę zadań przewozowych i gwarantujących sprawną komunikację między wszystkimi uczestnikami łańcucha dostaw.

Profesjonalny system zarządzania flotą umożliwia kontrolę transportu towarów od momentu odebrania ładunku, aż po jego dostawę. Rozwiązanie tego typu informuje o wszelkich niestandardowych zdarzeniach w trakcie przewozu. Chodzi zatem o zapewnienie, kluczowej w transporcie towarów FMCG, terminowości dostaw. W celu zapewnienia płynnej komunikacji między różnymi poziomami łańcucha zaopatrzeniowego firmy mogą wykorzystywać m.in. monitoring GPS, jak również dostęp do danych zbieranych w czasie rzeczywistym. Dyspozytor otrzymuje informację, gdy pojazd zbacza z ustalonej trasy, przekracza maksymalny dozwolony limit prędkości lub spóźnia się do planowanego miejsca realizacji transportu. Dostęp do danych w trybie online sprawia, że dyspozytor na bieżąco otrzymuje informacje o przepustowości na trasie przejazdu.

Najlepsze naczepy do transportu towarów FMCG

W transporcie FMCG ważną rolę odgrywa nierzadko możliwość zapewnienia odpowiedniej temperatury wewnątrz pojazdu. Dostępne na rynku rozwiązania zapewniają m.in. alarmy ostrzegające przed wartościami krańcowymi temperatur. Często przewoźnicy instalują  tzw. przycisk paniki, alarmujący w przypadku nagle pojawiającego się problemu. Czujniki powiadamiają o niezamierzonym otwarciu drzwi załadunku, co jest niezwykle ważne w obliczu zapewnienia wysokiego stopnia ochrony przewożonych towarów. Coraz częściej takie funkcje bezpieczeństwa są elementem kompleksowych rozwiązań telematycznych. 

Naczepy zaopatrywane są w pakiety telematyczne:

– monitorowanie ciśnienia w ogumieniu,

– wspomaganie podjazdu do rampy,

– rozbudowany system zabezpieczeń nadwozia chłodni (monitorowanie położenia geograficznego, drzwi, temperatury chłodzenia, stanu agregatu chłodniczego, czy… stan sprzęgu).

Tego rodzaju rozwiązanie oferuje np. Schmitz Cargobull (TrailerConnect). System oprócz podstawowej funkcji ustalania pozycji pojazdu, dostarcza dane dotyczące: przebiegu, statusu otwarcia/zamknięcia drzwi, temperatury przestrzeni ładunkowej, roboczogodzin oraz stanów alarmowych agregatu chłodniczego (także stanu naładowania akumulatora agregatu w przypadku naczepy z agregatem chłodniczym). Można również sprawdzić stan załadowania pojazdu, a wszystko to uzupełnić danymi pochodzącymi z EBS.

Znaczącą część wszystkich pojazdów wykorzystywanych w transporcie dla FMCG stanowią naczepy kurtynowe. Obecnie co trzecia kupowana w Polsce naczepa to właśnie popularna „kurtynówka”. Konstrukcyjnie są do siebie podobne, a jednym ze wspólnych walorów pojazdów tego typu jest szybkość załadunku i rozładunku (ma to duże znaczenie w przypadku towarów FMCG). 

Na polskim rynku naczep kurtynowych, od lat królują te same marki, Schmitz Cargobull i Krone (każda z nich ma udział w rynku na poziomie ok. jednej czwartej), ale ciekawymi propozycjami dysponują również inni producenci, w tym. Kässbohrer, Kogel czy Wielton. W każdym przypadku cechy są podobne, a funkcjonalność naczep wynika m.in. z możliwości łatwego unoszenia każdego z elementów ścian bocznych, a tym samym dostępu do ładowni z obu stron naczepy.

Fot. Bar Cargolift