Transport i logistyka w branży FMCG, czyli tempo dyktuje warunki

Ten artykuł przeczytasz w 8 minut

Artykuły spożywcze, kosmetyki, chemia gospodarcza, wyroby tytoniowe to produkty, które cieszą się największym popytem. To one generują główne obroty w handlu detalicznym. One też wymagają najczęstszych, praktycznie stałych dostaw. Dlatego logistyka w branży FMCG jest mocno uwarunkowana czasem, w jakim produkty muszą z magazynów trafić na sklepowe półki.

W Polsce rocznie trafiają do klientów tzw. produkty szybkozbywalne (FMCG – Fast Moving Consumer Goods) o wartości ponad 300 mld zł. Mowa o towarach, które sprzedawane są bardzo często (praktycznie na co dzień), i nazywane są artykułami pierwszej potrzeby. To one powodują największy ruch w logistyce i transporcie. To one też wiążą się zazwyczaj z trwałymi relacjami na linii producent – operator logistyczny albo producent – przewoźnik.

Główną cechą tego rodzaju towarów jest szybka rotacja. Trafiają do sieci handlowych i znikają nierzadko w ciągu kilku, kilkunastu godzin, najdalej w ciągu kilku dni.

Z artykułu dowiesz się m.in.:

– jak są rozmieszczane centra logistyczne obsługujące rynek FMCG,

– co jest kluczowe w zarządzaniu produktami spożywczymi w magazynie,

– jaki system dostaw najbardziej cenią detaliści z rynku FMCG,

– jakie warunki muszą spełnić opakowania towarów spożywczych,

– na co muszą być gotowi przewoźnicy i operatorzy logistyczni świadczący usługi dla sieci handlowych,

– w czym pomaga zastosowanie etykiet GS1.

 

Pozostało 86% artykułu do przeczytania.

Dołącz do premium lub zaloguj się i skończ czytanie

Artykuły spożywcze, kosmetyki, chemia gospodarcza, wyroby tytoniowe to produkty które cieszą się największym popytem. To one generują główne obroty w handlu detalicznym. One też wymagają najczęstszych, praktycznie stałych dostaw. Dlatego logistyka w branży FMCG jest mocno uwarunkowana czasem, w jakim produkty muszą z magazynów trafić na sklepowe półki.

W Polsce rocznie trafiają do klientów tzw. produkty szybkozbywalne (FMCG – Fast Moving Consumer Goods) o wartości ponad 300 mld zł. Mowa o towarach, które sprzedawane są bardzo często (praktycznie na co dzień), i nazywane są artykułami pierwszej potrzeby. To one powodują największy ruch w logistyce i transporcie. To one też wiążą się zazwyczaj z trwałymi relacjami na linii producent – operator logistyczny albo producent – przewoźnik.

Główną cechą tego rodzaju towarów jest szybka rotacja. Trafiają do sieci handlowych i znikają nierzadko w ciągu kilku, kilkunastu godzin, najdalej w ciągu kilku dni.

Wśród kluczowych cechy rynku produktów szybkozbywalnych są:

– duże zróżnicowanie towarów (szeroki asortyment),  

– bardzo duży wolumen sprzedaży,

– duża liczba kanałów dystrybucji.

Sieci tworzą miejsca, w których te produkty są sprzedawane (dyskonty, super- i hipermarkety) oraz centra produkcyjne i dystrybucyjne, czyli te, w których są produkowane i magazynowane.

Przeładunek kompletacyjny skraca czas dostawy

Dla zapewnienia odpowiedniej ilości i jakości towarów FMCG niezbędne jest odpowiednie rozmieszczenie magazynów i hubów operatora obsługującego branżę. Chodzi zarówno o lokalizację samych centrów dystrybucyjnych, jak i współpracujących z nimi punktów przeładunkowych. Czas od momentu  złożenia zamówienia przez klienta do czasu jego efektywnego dostarczenia do wyznaczonego miejsca musi być bowiem możliwie krótki.

W praktyce przyjmuje się, że centra logistyczne obsługujące bezpośrednio rynki o dużym potencjale powinny być lokowane w takim miejscu, by móc realizować dostawy “ostatniej mili” w czasie maksymalnie dwóch godzin.

FMCG sprzyja też rozwojowi systemów cross-dockingowych. Cross-docking to mówiąc najogólniej przeładunek kompletacyjny, który polega na przeładowaniu lub przepakowaniu towaru i wysyłce do odbiorcy, bez dodatkowego składowania. Dlatego definiuje się go nierzadko jako zmianę środka transportu towarów, czyli przeładowanie ich z ciężarówek na samochody dostawcze, po uprzednim pogrupowaniu.

System szczególnie cenią detaliści FMCG, bo poprawia się konkurencyjność firm, które dostarczają towary na rynek. Z punktu widzenia klientów zaletą cross-dockingu jest redukowanie liczby ogniw w łańcuchu dostaw, co skraca czas dostawy. Zmniejsza się też ryzyko wystąpienia potencjalnego błędu i opóźnienia. Jedną z kluczowych cech jest możliwość pominięcia procesów magazynowych. Wszystkie operacje związane z obsługą towarów, są bowiem wykonywane w obrębie jednej strefy.

Etykiety GS1 ułatwiają zarządzanie towarem w magazynie

W przypadku rynku FMCG, poza standardowymi usługami składowania i dystrybucji, kluczowe jest zarządzanie towarem w magazynie w oparciu o datę przydatności do spożycia czy numer partii.

Efektywne zapewnienie tego czynnika wymaga od operatora posiadania nowoczesnego systemu WMS, np. skanującego etykiety GS1 na opakowaniach, uzupełniając i przetwarzając takie dane, jak np. numer towaru i partii, data ważności, liczba produktów na palecie.

– Dzięki temu uzyskuje się stały dostęp do bieżących informacji o stanach magazynowych. Gdy towar opuści magazyn, również nie tracimy go z oczu. WMS połączony jest bowiem z systemem TMS, dzięki czemu śledzimy przebieg dostawy towaru do klienta, eliminując większość możliwych błędów ludzkich oraz usprawniając procesy logistyczne tłumaczyła na łamach Portalu Spożywczego Anna Galas, kierownik ds. rozwoju logistyki kontraktowej w Rohlig Suus Logistics.

Często wymienianą kategorią wyzwań logistycznych w obsłudze sektora FMCG są wahania obsługiwanych wolumenów związane z sezonowością.

Logistyka w branży FMCG, czyli duża liczba operacji i przewozów

Największym, a zarazem najbardziej wymagającym, kanałem dystrybucji FMCG są duże sieci handlowe. Praca dla nich wiąże się z przygotowaniem towaru już w magazynie. Dzieje się to zgodnie z instrukcjami odbiorcy. Ponadto dostawy muszą być realizowane na określoną godzinę według ściśle określonych procedur, z potwierdzeniem konkretnych dokumentów dostawy. To czynniki decydujące o tym, czy towar zostanie przyjęty przez odbiorcę i ostatecznie trafi na sklepowe półki.

Na co powinien przygotować się operator logistyczny oraz przewoźnik? Na relatywnie dużą liczbę kursów, a także dużą liczbę operacji załadunku i wyładunku. Kluczowe jest tempo działania, a ostatnio charakterystyczny jest wzrost liczby dowozów bezpośrednio do klienta.

Właśnie z racji tych cech, branża dóbr szybkozbywalnych jest uznawana za tę, której praktycznie nie dotykają kryzysy. Na produkty pierwszej potrzeby zawsze jest popyt. Dlatego jest ona atrakcyjna, w dłuższej perspektywie. To gwarancja stabilności podmiotów współpracujących, załadowców, operatorów logistycznych, przewoźników, detalistów.   

W branży dóbr szybkozbywalnych najważniejsze jest tempo działania. Od tego, kiedy produkt powstanie, kiedy zostanie dowieziony do centrum dystrybucyjnego, a stamtąd do sklepu, kiedy zostanie wyłożony na półki i kiedy trafi do konsumenta, zależy powodzenie handlowców i producentów.

Bez odpowiednich opakowań ani rusz

Prawo mówi jasno, że artykuły bez opakowań jednostkowych oraz takie, których opakowania bezpośrednio nie zapewniają ochrony przed zanieczyszczeniem lub pogorszeniem jakości zdrowotnej muszą być przewożone w  szczelnych opakowaniach zbiorczych lub odpowiednich pojemnikach transportowych. Producenci zgodnie podkreślają swą elastyczność, są w stanie dostosować się do potrzeb konkretnego odbiorcy. Dobór konkretnego rozwiązania zależy od rodzaju produktów, z którymi mamy do czynienia.

W przypadku opakowań do transportu artykułów spożywczych, a to one stanowią większość wśród artykułów FMCG, konieczne jest posiadanie przez nie stosownego atestu.

W logistyce FMCG często pojawia się także potrzeba zachowania tzw. “zimnego łańcucha”, czyli kontrolowanych warunków temperaturowych. Wymaga to użycia specjalistycznego transportu oraz przechowywania produktów w chłodniach. Dostosowują się do tego dostawcy usług. Przewozy towarów w kontrolowanej temperaturze powinny odbywać się w warunkach zapewniających im maksymalną trwałość i jakość. Wytyczne bezpieczeństwa obejmują m.in. zapewnienie, że żywność w transporcie jest utrzymywana w odpowiedniej temperaturze, że jest ściśle monitorowana i chroniona przed szkodnikami.

W DHL Global Forwarding podkreślają, że to w jakich zakresach temperatur powinny być składowane i przewożone konkretne towary powinien określić producent, ponieważ to on najlepiej zna specyfikę swojego produktu. Rolą operatora logistycznego oraz przewoźnika jest zaproponowanie klientowi optymalnego i bezpiecznego rozwiązania transportowego dla danego produktu, a uwzględniającego te wymagania temperaturowe.

W kolejnej części przeczytasz o systemach magazynowania, środkach transportu i innych narzędziach stosowanych w składowaniu i dystrybucji artykułów szybkozbywalnych.

Fot. Krone

Ten artykuł jest dostępny dla subskrybentów trans.info premium

Nie trać dostępu do swoich ulubionych treści od dziennikarzy oraz ekspertów z branży TSL.

  • ciesz się czytaniem BEZ REKLAM
  • dostęp do WSZYSTKICH artykułów
  • dostęp do WSZYSTKICH „Magazynów Menedżerów Transportu”
  • dostęp do WSZYSTKICH nagrań wideo i podcastów
  • Poznaj wszystkie korzyści
WYPRÓBUJ ZA DARMO

Wypróbuj przez 30 dni za darmo.

Każdy kolejny miesiąc 29,90 zł

Masz już subskrypcję?Zaloguj się

Tagi